eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSkarga na przewlekłość postepowania spadkowego › Re: Skarga na przewlekłość postepowania spadkowego
  • Data: 2012-10-13 07:44:18
    Temat: Re: Skarga na przewlekłość postepowania spadkowego
    Od: p...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu piątek, 12 października 2012 20:18:01 UTC+2 użytkownik Robert Tomasik napisał:

    >
    >
    > > Sąd przecież mogł od razu powołać biegłego geodetę,
    >
    > > biegłego od podziałów budynkowych
    >
    > > biegłego rzeczoznawcę , który by oszacował wartość ewentualnej spłaty
    >
    >
    >
    > A kiedy złożono wniosek o to?

    ...............................................
    Witam,
    ja jestem uczestnikiem postepowania, składałam wniosek o oszacowanie dwa lata temu,
    ale sąd nie brał tego w ogóle pod uwagę...
    Teraz sąd powołał biegłego rzeczoznawcę, bo wnioskodawca/współwlaściciel
    nieruchomości złozył rok temu wniosek o art.199 kc,ponieważ my nie zgadzamy się na
    podział fizyczny
    /art. 199
    Do rozporządzania rzeczą wspólną oraz do innych czynności, które przekraczają zakres
    zwykłego zarządu, potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli. W braku takiej
    zgody współwłaściciele, których udziały wynoszą co najmniej połowę, mogą żądać
    rozstrzygnięcia przez sąd, który orzeknie mając na względzie cel zamierzonej
    czynności oraz interesy wszystkich współwłaścicieli.
    ....................................................
    ....................

    Jednym współwłaśicielem jest moja nieletnia córka - sąd rodzinny wypowiedział się
    'przeciw podziałowi'a mimo to nadal ciągnięta jest sprawa o 199 kc.
    Rzeczoznawca został powołany tylko dlatego, że sąd stwierdził, iż bez tego "okręgowy"
    odrzuci sprawę...Ja podnosiłam od początku w pismach procesowych, że nieruchomość po
    podziale straci na wartości...
    ....................................................
    ......................
    > Co do zasady, to podział nie polega na fizycznym podzieleniu tego kreską na
    równe części, tylko na podzieleniu tego wg wartości.


    A jak w polskim prawie jest możliwe,żeby połowa działki po podziale należała do mnie,
    i pół domu na niej, a drugie pół - do współwlaściciela???


    Ja nie mogę doprosić się sądu o powołanie biegłego do oceny wartości połowy tego
    starego budynku aby go ewentualnie spłacić...
    Jest taka metoda, tzw.kosztowa ale współwłaściciel chce...spłaty z wartości domu z
    działką!!! Połowę działki już zajął...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1