eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRowerzystka skasowana przez faceta z deską › Re: Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
  • Data: 2013-09-05 09:29:52
    Temat: Re: Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2013-09-05 09:22, Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 05.09.2013 09:13, Liwiusz pisze:
    >
    >>> Tylko dlaczego promujesz zasadę "widzę, że naruszę bezpośrednie
    >>> otoczenie pieszego, ale mimo tego sobie tam wjadę, może akurat ręką nie
    >>> ruszy"?
    >>
    >> Nie wiem, może na wsi chodzicie i omijacie się różnymi drogami, ale w
    >> mieście naturalne jest, że ludzie chodzą w swoim bezpośrednim otoczeniu.
    >> Pojedź czasem do NY, czy choć do Warszawy, to może trochę realizmu
    >> nabierzesz.
    >
    > Chłopie, jak jest intensywny ruch na chodniku tak, że ludzie ciągle są
    > obok innych ludzi, to gdzie ty jeszcze chcesz tam rowerem jeździć?!
    >
    >>>
    >>>>> Jeśli widzisz przed sobą pieszego niosącego długi ładunek powinieneś
    >>>>> zdać sobie sprawę, że ruch tym ładunkiem będzie nieunikniony. Oraz że
    >>>>> ludzie mają tendencję do ruszania rękami, także na boki.
    >>>>
    >>>> To swoją drogą, ale winnym zajścia będzie machający.
    >>>
    >>> Pokaż mi przepis nakazujący upewnienie się, że nikomu nie utrudnisz
    >>> ruchu podnoszą rękę ;)
    >>
    >> Art. 415kc.
    >
    > A teraz pokaż mi orzecznictwo świadczące o tym, że wjechanie przez
    > rowerzystę na chodniku w rękę pieszego pokazującego "taaaaaaaaaaką rybę"
    > jest przez kogokolwiek poza tobą uznawane za winę tegoż pieszego.

    Powymachuj sobie rękami, to zobaczysz. Najlepiej w Pruszkowie.

    --
    Liwiusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1