eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoReklamacja studiowRe: Reklamacja studiow
  • Data: 2006-10-29 13:46:17
    Temat: Re: Reklamacja studiow
    Od: "Anna K." <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Jesli byla podpisywana umowa z uczelnia to wykladowca powinien miec
    > wypunktowane co bedzie wykladane i do konca semestru/roku musi sie z tego
    > wywiazac. Jesli jest w stanie zrobic to na ostatnich zajeciach to juz jego
    > sprawa. Teraz nawet Politechnika Warszawska wprowadza na dziennych takie
    > plany (wczesniej nasze wyklady m.in. dotyczyly wiazania muszki).

    Wiesz, mnie srednio interesuje umowa wykladowcy z uczelnia. Natomiast ja mam
    podpisana umowe z uczelnia i wg niej powinnam miec 12 godzin zajec z
    jakiegos konkretnego przedmiotu a nie 3 + 9 na temat, jak piszesz, wiazania
    muszki. Zreszta nawet jesli mialby w ciagu tych 3 godzin wylozyc cos, co wg
    planu zajmuje 12 godzn - to naprawde nie interesuje mnie taki wyklad, bo jak
    ten facet bedzie sie musial wtedy spieszyc? Albo i powie nam, ze nie zdazyl
    i w tej ksiazce mamy sobie reszte doczytac? A gdybym chciala cos doczytac to
    nie placilabym 5000 zl tylko kupila ksiazke za 50 zl!
    Wiec jak widzisz, to nie do knca jest jego sprawa. Tu chodzi nie tylko o
    moje pieniadze ale i o moj czas.
    Ponawiam pytanie - czy jest jakas droga reklamacji w takiej sytuacji?

    Anka, ktora za 15 min zaczyna drugi wyklad z tym panem.



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1