eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoReklamacja studiowRe: Reklamacja studiow
  • Data: 2006-10-29 21:28:18
    Temat: Re: Reklamacja studiow
    Od: "Marcin Krzemiński" <radca@BEZ_TEGOradca.krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > 1. Pogadać z wykładowcą, że grupa nie jest zainteresowana tematem nie na
    > temat.
    > 2. Pogadać z dziekanem, że że grupa nie jest zainteresowana tematem nie na
    > temat co by pogadał z wykładowcą.
    > 3. Złozyć formalną skargę u dziekana, że wykładowca się opieprza.
    > Wystarczy średnio duża liczba podpisów.
    > 4. Złożyć formalne pismo u dziekana, że wykład się nie odbył tylko
    > wykładowca opowiadał pierdoły i w związku tym grupa prosi o wyznaczenie
    > innego terminu wykładu. Dobrze by było, gdyby podpisała się większość
    > grupy. Dobrze jest mieć wykład nagrany jako dowód, co akurat chyba nie
    > jest trudne.
    > 4. Złożyć formalne pismo u dziekana z prośbą o zmianę wykładowcy, bo ten
    > nie wywiązuje się ze swoich obowiązków.
    > 5. Złożyć pismo u rektora do wiadomości dziekana z prośbą o mediację
    > pomiędzy wami a dziekanem i wykładowcą jeśli do tej pory dziekan nic nie
    > załatwił.
    > 6. Złożyć formalne pismo u dziekana do wiadomości rektora, że po
    > wyczerpaniu środków powyżej uważacie, że uczelnia nie wywiązuje się z
    > zawartej umowy i wezwać do wypełnienia zawartej umowy lub uznacie, że
    > umowa została zerwana przez uczelnię.
    > Treści programowe i rozład zajęć są zatwierdzane przez radę wydziału, więc
    > to nie jest tak, że wykładowca może sobie mówić co mu się podoba.\
    > Uruchamiając kurs miał obowiązek złożyć w dziekanacie program kursu i
    > uzyskać akceptację rady wdziału, więc w każdej chwili mozecie iść do
    > dziakanatu tudzież sekretarki instytutu i poprosić o siatki programowe dla
    > danego kierunku studiów.
    > 7. Zianteresować prasę.
    > 8. Wynając prawnika
    > 9. Napisać pismo w ministerstwa.

    .... i uciekać gdzie pieprz rośnie, bo pieniędzy nie zwrócą a zaliczenia z
    tego przedmiotu Pani nie dostanie :)

    Marcin.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1