eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRP3 100 lat za Nigerią ;-) › Re: RP3 100 lat za Nigerią ;-)
  • Data: 2020-10-16 12:54:31
    Temat: Re: RP3 100 lat za Nigerią ;-)
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5f883524$0$524$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 15.10.2020 o 11:07, Liwiusz pisze:
    [...]
    >Irracjonalnym jest również publikowanie statystyk na podstawie danych
    >publikowanych przez kościoły o ilości wiernych. Wiki publikuje
    >statystyki dotyczące wiernych:
    >https://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9Bcio%C5%82y_i_
    inne_zwi%C4%85zki_wyznaniowe_w_Polsce.
    >Jak zsumować te podawane procenty, to mnie wyszło 89,1%, więc 10,9%
    >niewierzących, czy raczej nie przynależących do żadnego kościoła po
    >prostu - bowiem to niekonieczne musi być synonim.

    >Ja podejrzewam, ze w tej grupie pewnie będą jakieś osoby, które
    >przyjechały z za granicy i mimo to, że wierzą w Boga, to żaden
    >Kościół o
    >nich nie wie,

    To byl IMO margines, bo do nas niewielu przyjezdzalo.
    Teraz mamy sporo Ukraincow, i tam to nie wiem - oni ateistycznie
    wychowani, czy szukaja kosciola prawoslawnego, czy przygarnal ich
    katolicki ... i tu mozesz miec racje - nieformanie.

    Tylko ... sporo tez wyjechalo, wiec sie statystyki uzupelniaja.

    >a w grupie wiernych danego kościoła zapewne będą grupy
    >osób formalnie uznanych za wiernych, które nie wierzą.

    U nas chyba dosc duzo, biorac pod uwage, ze KK liczy ochrzczonych ..

    >Dodatkowo należy zwrócić uwagę, że wiara w Boga, a przynależność do
    >jakiegoś kościoła, to niekoniecznie muszą iść w parze. Jest pewnie
    >całkiem niemała grupa osób wierzących, którym po prostu "nie po
    >drodze":
    >z danym kościołem z powodu tego, jak działa on jako instytucja. Bo
    >nie
    >maja ochoty słuchać podczas mszy o polityce,

    Niektorzy tacy ida do innego kosciola.
    A jak nie ida ... slabo wierza, czy nie nalezy mylic wiary z
    "praktykowaniem"

    >czy problemami w zakupie
    >przez parafię samochodu odpowiedniej klasy.

    Tak to chyba nie ma. Na dach, na remont, na seminarium, na misje ...

    >Bo nie widzą sensu wysyłania
    >dziecka na nauki do domu parafialnego, skoro w szkole są lekcje
    >religii
    >opłacane przez państwo - zwłaszcza, gdy jest to problem
    >organizacyjny,
    >bo dziecko za małe, by same puścić tak dale.

    Koscioly dosc blisko, ale teraz jakies przeszkody formalne w
    wypuszczaniu dzieci samopas.
    Tylko ... sa jeszcze nauki w domu parafialnym? Po co, skoro sa w
    szkole?

    >Kościół Katolicki, jak słucham wypowiedzi hierarchów, próbuje wiarę
    >utożsamiać z przynależnością do kościoła, a w sumie to nie za bardzo
    >wynika z jakiegoś prawa boskiego. Jak wierzący się pomodli do Boga
    >bez
    >udziału duchownego, to niby jest mniej ważne?

    A ofiara gdzie ? :-) To jest sekta a nie wiara :-)

    >Ja pamiętam, jak w kościołach nie mieścili się wierni. Jak się nie
    >przyszło z 10 minut przed czasem, to się nawet wejść, by postać w
    >kościele nie dało. I to w czasach, gdy udział w nabożeństwach był
    >podobno ścigany przez władze. Teraz nawet przed czasami COVID
    >kościoły
    >były po prostu pustawe. Czy to oznacza, że ilość wierzących się
    >radykalnie zmieniła? Wątpię.

    Starzy wymarli, lub sie zestarzeli ... a mlodzi moze juz tak nie
    wierza ...

    Tylko ... nie bylo dawniej tych kosciolow mniej ?
    Wladza nie tylko "scigala" ale tez utrudniala budowy, choc to sie dosc
    dawno temu urwalo, i chyba juz w latach 70-tych nie bylo problemu -
    poza normalnymi - brak cementu, cegiel, ...

    >Moim zdaniem należałoby zastąpić statystyki wierzących, statystykami
    >opisującymi czynną przynależność do określonego związku wyznaniowego.
    >Czyli powiedzmy zaliczamy "na wiernego" osobę, która chociażby raz w
    >danym roku kalendarzowym dokonała jakiegoś aktywnego samodzielnego
    >czynu
    >sugerującego, że jest zainteresowana tym, co w "kościele" się dzieje.
    >Była na mszy.

    troche trudno zliczyc ...

    >Brała udział w jakimś innym nabożeństwie.

    Pojedziesz do rodziny, a tam pasterka, slub, pogrzeb ...

    >Przyjęły księdza po kolędzie.

    O, i to jest w miare dobre ...

    >Ale nie wzięły udziału w lekcji religii, bo to bez sensu,
    >skoro wszyscy muszą iść, a w każdym razie wola rodziców tu ma
    >znaczenie,
    >a nie dziecka.

    https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,248202
    28,sad-nad-lekcjami-religii.html

    To policzyc tych, ktorzy chodza na religie w wieku 17 lat ... co i tak
    jest malo wymierne.

    https://belchatow.naszemiasto.pl/co-czwarty-nastolat
    ek-w-belchatowie-nie-chodzi-w-szkole-na/ar/c1-495574
    6

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1