Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5f7f1b58$0$17359$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 08.10.2020 o 14:04, J.F. pisze:
>> Skoro zglaszajacy informacje nie chce ich zglosic na policje czy
>> prokuratore, gdzie byloby to pod kara za falszywe zeznania, to sa
>> to informacje niewiarygodne :-P

>Ty weź się może dowiedz, dlaczego w dużej mierze ofiary wpadają
>(wpadały, bo to na szczęście powoli się zmienia) na pomysł zgłosić
>się z problem do biskupa, czy innego noszącego kolorowe sukienki,
>zamiast na policję.

P.S. zupelnie nie seksualnie ... chyba nie, bo nie wiem o co chodzi z
tym actimelkiem

https://wiadomosci.wp.pl/nietykalny-jak-slawoj-lesze
k-glodz-musielismy-wypic-karnego-i-dopiero-nas-puszc
zal-6438920740509825a

"- Wie pani, kiedy pierwszy raz usłyszałem, jak on zwraca się do
młodych księży, którzy mu usługiwali? Ponad 15 lat temu. W czasie
uczty, bo inaczej nie można tego nazwać, co chwilę łapał za kieliszek.
Picie przerywał tylko po to, by rzucić niewybrednym żartem o polityku,
którego nie lubił, albo żeby kogoś skląć - mówi nam osoba z kręgów
polityki, która bywała w rezydencji abp. Głódzia.

- Przemoc, niszczenie, destrukcja - mówi jeden z duchownych. Do tego
ubliżanie, publiczne poniżanie i psychiczne znęcanie się. Takie
zarzuty znajdują się w listach do watykańskiego nuncjusza w Polsce.

- Podczas pijackich biesiad wysyłał jednego z księży do miasta na
poszukiwania odpowiedniego gatunku kiełbasy, kazał nalewać alkohol,
krzycząc: "Co ty, k..., nawet nalać nie potrafisz!".

Zarówno duchowni, jak i politycy, którzy bywają w gdańskiej rezydencji
arcybiskupa, od razu zastrzegają, że mogą porozmawiać wyłącznie
anonimowo. - On ma takie wpływy, że zesłaliby mnie do jakiejś
wiejskiej parafii. Po co mi to? "

Czyli co - widmo kariery jest warte tych troche wyzwisk i ublizan ?

A przeciez mozna dac sie zeslac na jakas odlegla wiejska parafie i zyc
sobie skromnie, ale spokojnie, widujac arcybiskupa raz na kilka lat,
albo nawet wcale ...

J.