eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRCB alert › Re: RCB alert [Numerek na balonik przekraczający granice]
  • Data: 2023-05-16 12:49:49
    Temat: Re: RCB alert [Numerek na balonik przekraczający granice]
    Od: "A. Filip" <a...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> pisze:
    > W dniu 16.05.2023 o 11:00, A. Filip pisze:
    >> "J.F" <j...@p...onet.pl> pisze:
    >
    >>>
    >>> Policjant działa na podstawie prawa, balon to pod który numerek
    >>> podlega?
    >
    >> Balon przekraczający granicę mógł chociażby być użyty do przemytu
    >> zaczynając od nie najdalej idących "jakoś uzasadnionych podejrzeń".
    >
    > Ale został użyty do przemytu?
    >
    > Podobno gdy przychodzi człowiek na kulsonariat i zgłasza podejrzenie
    > oszustwa (patrz kilka postów wcześniej), to się nie da wszcząć
    > postępowania i nic nie można zrobić, bo nie ma podstaw do wszczynania
    > postępowania pomimo "jakoś uzasadnionych podejrzeń" (pieniądze wysłał,
    > towaru nie dostał...), bo nie wiadomo, czy faktycznie to było
    > oszustwo, bo może ten sprzedawca zaniemógł, albo zgłaszający trafił na
    > czynnik ludzki, albo za mało było takich zgłoszeń, bo jakby było
    > więcej i zgłosił to portal, to wtedy to by mogło być oszustwo.
    >
    > No i teraz przychodzi człowiek i zgłasza balon, ale nie wiadomo czy
    > był użyty do przemytu, bo może się dziecku urwał. I do tego to jest
    > tylko jeden balon...
    >
    > Czyli zgłoszenie balonu muszą przyjąć, a zgłoszenie podejrzenia
    > oszustwa nie muszą?

    A czym to się różni od ścigania doniesienia obywatela że Babcia Kasia
    przeszłą ulicę na czerwonym świetle? Czystością intencji?
    Ile woli ścigania (przez przełożonych) tyle ścigania (przeważnie).
    Wola dopadnięcia balonika wydaje się być, tego _raczej_ mało będzie
    w policjanto-dniach przed przekazaniem ABW (?).

    AFAIR Jak "drogówka polityczna" sześć razy kontrolowała Rybaka jadącego
    na demonstracje do Auschwitz to gazetki wyborcze nie widziały problemu
    łamania (ducha) prawa [dla mnie wykazały "nie wprost wyrażaną radość i
    poparcie"]. Jak seryjne kontrole drogowe trafiły w "swoich" jadących na
    manifestacje opozycji to dopiero gazetki wyborcze dostrzegły straszliwy
    problem. No bo przecież interpretacja prawa dla "wroga" powinna być
    inna niż dla swoich? I wszystko było fajnie dopóki "wróg" był wspólny.

    --
    A. Filip
    | Pokaż żarłokowi kawałek chleba umoczony w sosie, a zeżre choćby
    | krowie łajno. (Przysłowie abisyńskie)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1