eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPułapki na złodzieji - co można ? › Re: Pułapki na złodzieji - co można ?
  • Data: 2006-05-06 13:30:16
    Temat: Re: Pułapki na złodzieji - co można ?
    Od: "Zbigniew B." <Z...@...co.komu.do.tego> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 06.05.2006 Henry (k) napisał/a:

    >> Przytocz dokładne statystyki (z podaniem ich źródła) - to przekonamy się,
    >> czy tak "dziwnie mało". A potem dopiero możemy się zastanowić, czy to jest
    >> dziwne, że mało (jeśli naprawdę mało) - czy wcale nie takie znowu dziwne.
    >
    > No skoro tak to zerknąłem w pierszy link z googli:
    >
    > http://www.policja.dzierzoniow.dsw.pl/statystyka.htm

    Aha, czyli nie tylko w Słupsku, ale nawet w Dzierżoniowie też "spadło"?

    A jak z tymi sprawami w Pacanowie i Pcimiu? ;)

    >> Jeśli już NAPRAWDĘ ze statystyk wyniknie, że "mało" - to potem zastanowimy
    >> się, czy to jest w ogóle jakikolwiek argument, żeby zabraniać właścicielom
    >> posesji bronić siebie, swojej rodziny i swego mienia z pistoletem w ręku.
    >
    > Zastanów się - ja jutro spędzam cały dzień w sadzie (nie moim)
    > fotografując. Mam nadzieję że mnie właściciel nie zastrzeli - bo nie
    > wiem czyj to sad i nie mogę zapytać o zgodę (co normalnie bym zrobił).

    Skoro to nie Twój sad - to jakim właściwie prawem wdzierasz się tam bez
    pozwolenia? Ja nie rozumiem takiego podejścia. Świadomie wchodzisz na cudzy
    teren, nie pytając nikogo o zgodę.

    To, że "nie wiesz, czyj to sad", nie jest ŻADNYM usprawiedliwieniem do
    naruszania cudzej własności. Złodzieje samochodów też najczęściej chyba nie
    wiedzą, czyj samochód kradną; domyślam się, że według Ciebie to ich
    usprawiedliwia?

    >> Osobna sprawa: przy okazji dyskusji o karze śmierci wielu podobnych Tobie
    >> "humanistów" bardziej przejmujących się zdrowiem (czy wręcz dobrym
    >> samopoczuciem) raczej przestępcy, niż jego ofiar, zapewniało, że w chwili
    >> popełniania przestępstwa bandyta w ogóle nie myśli o konsekwencjach. Więc
    >> czemu twierdzisz, że w ogóle "złodziej myśli o innej kwalifikacji napadu
    >> z bronią"? Jak złodziej "myśli" - to pewnie i bandyta... a zatam karę
    >> śmierci co rychlej należy przywrócić.
    >
    > Dlaczego więc nie kradą w dzień tylko pod nieobecność właścicieli?
    > Przecież wtedy było by im łatwiej - jak zapuka to mu nawet właściciel
    > otworzy i nie trzeba się męczyć z łomem - co najwyżej tym łomem
    > właściciela...

    A, o to zapytaj tychże "humanistów"... :]

    >> A ja gadam jako osoba, dla której pewne ZASADY są istotniejsze niż życie
    >> złodzieja. Zasadą jest: "nie Twoje - nie ruszaj". A jeśli uparłeś się ruszać
    >> - spodziewaj się mocnych przykrości.
    >
    > Nie wiem czym się zajmujesz ale może znajdziesz pracę w Dubaju?
    > Fajne miasto i podobno problem przestępczości tam nie istnieje.
    > Kolega ma tam biuro i wygląda na zadowolonego z tego faktu.

    Nie szukałem pracy w Dubaju. Może i jest to jakiś pomysł.
    --
    pozdrowienia

    Z.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1