eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPsy.Re: Psy.
  • Data: 2005-11-02 21:39:46
    Temat: Re: Psy.
    Od: "DaniTo" <d...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Zbigniew B." <Z...@...co.komu.do.tego> napisał w wiadomości
    news:dkb7tj$mm8$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > Nie sądzę, żeby pieniądze z "psich podatków" szły na moją emeryturę. Ani,
    > żeby w ogóle stanowiły znaczącą kwotę w budżecie państwa (czy gmin).
    >

    W skali kraju jest to znacząca kwota.

    >
    >
    > Tak, ja dobrze się czuję. Dziękuję za troskę. A to pytanie a'propos czego?
    >

    Pytam ogólnie ...

    >
    > Jak sam Pan dalej uzasadnił - to nie ma nic do rzeczy, bo podobno psie
    > odchody "szybko wysychają i nie śmierdzą". Więc wchłanianie przez dywan
    nie
    > jest tu do niczego potrzebne.
    >

    Owszem jest, gdyż po jakimś czasie psie odchody znikają w naturalny sposób z
    trawnika, a z dywanu nie.

    >
    > No to czemu nie mogą sobie schnąć na Pańskim dywanie? Przecież "szybciutko
    > wyschną, i wcale nie śmierdzą"...
    >

    j.w.

    >
    > Może Pan przedstawić wszystkim tu obecnym jakieś prawo własności?
    >

    A Pan ma prawo własności to tych trawników skoro "nie życzy sobie Pan ..." ?

    >
    > A co mnie obchodzi psi metabolizm? Ja po prostu nie życzę sobie takich
    > "prezentów" - nawet, gdyby naprawdę "użyźniały glebę" (jak to "Ania" była
    > łaskawa wmawiać...), ani też, gdyby naprawdę "szybko schły i nie
    > śmierdziały". Po prostu bądź Pan łaskaw zachować to sobie, na pamiątkę po
    > swoim pupilu. Może Pan sobie z tego zrobić np. breloczek - wtedy Pański
    > piesek będzie w pewnym sensie zawsze z Panem.
    >

    Mój piesek? Mogę zapytać na jakiej podstawie wysnuwa Pan wnioski, że jestem
    właścicielem psa? Czytajac Pana powyższą wypowiedź nie można mieć
    wątpliwości, że do takich wniosków Pan doszedł. Nie są to jedyne błędne
    wysnute przez Pana wnioski.

    >
    > "Jeśli"... "jeśli"... "jeśli"... a zaczęło się tak prosto: "skoro płaci
    > podatek". A dlaczego właściciel psa jest z tego szeregu warunków
    zwolniony?
    >

    Mówimy o psie i jego odchodach? Zaczynam mieć wątpliwości czy czyta Pan moje
    wypowiedzi. Jesli tak, to niestety muszę stwierdzić, ze bez zrozumienia
    treści.

    >
    > Dlaczego ja? Ja jestem - w przeciwieństwie do Szanownego Pana - przeciwny
    > tego rodzaju praktykom.
    > --

    Ponieważ to Pan zazdrości psom tego, ze załatwiają swopje potrzeby
    fizjologiczne na trawniku. Jasno wynika to z Pańskich odpowiedzi. Czytając
    Pańskie posty nieźle się ubawiłem. Jeśłi tak bardzo Pan chce załatwiać się
    na trawniku, to proszę ... Jeśli Pan chce, to może nawet uprawiać seks na
    trawniku - psy też to tam robią.
    Dalsza polemika jest chyba pozbawiona sensu, tym bardziej, że musiałbym
    tłumaczyć Panu dlaczego gatunek homosapiens nie może załatwiać się na
    trawniku jak pies ...


    Pozdrawiam i zarazem żegnam


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1