Czyli że okres przedawnienia jest przedłużany o kolejne 5 lat także
poprzez "nadanie biegu" sprawie w prokuraturze.

Nie, tzn nie do konca. Wszczecie postepowania "w sprawie" nie przedluza
okresu, a dopiero po zarzucie (postepowanei wchodzi wtedy w fazie
"przeciwko")

Czyli jesli prokuratura dojdzie do przekonania że należy niezwłocznie
wydać postanowienia o przedstawieniu zarzutow w postep przygotowawczym
właśnie ze wzgledu na termin przedawnienia to może tak uczynić np. w
ciagu jednego dnia od wpłynięcia zawiadomienia o mozliowści
popełnienia przestępstwa, czy musi wykonać jakies czynnośći
proceduralne, jak ustalenie adresu zamieszkania podejrzanego lub
wysłanie do niego zawiadomienia (czy nawet odbiór takiego
zawiadomienia przez podejrzanego)?

Nie musi robic zadnych czynnosci i teoretycznie moze postawic zarzut na
bazie takim materialow, jakie ma.
Jednakze w 1 dzien to raczej nierealne, gdyz sprawa musi : przejsc przez
biuro podawcze, szefa prokuratury (ktory dekretuje poczte), trafic do
sekretariatu (tutj wpisuej sie ja do repertorium), potem na biurko
prokuratora (ktory ma takich spraw kilkadziesiat na miesiac i ktory akurat
tego dnia bedzie w sadzie lub nie bedzie mial ochoty tego czytac).
Prokurator ma 7 dni na to by zajac sie sprawa ktora wplynela.

Cezar


Czy jest szansa że PR może wydać postanowienia o przedstawieniu
zarzutow w postep przygotowawczym w dniu otrzymania zawiadomienia o
możliwości popełnienia przestępstwa?