eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrywatne narzedzia do celow sluzbowych i szantaz › Re: Prywatne narzedzia do celow sluzbowych i szantaz
  • Data: 2007-08-13 16:32:54
    Temat: Re: Prywatne narzedzia do celow sluzbowych i szantaz
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:f9pqv7$q7g$1@atlantis.news.tpi.pl diok <d...@d...pl>
    pisze:

    >> A o ZZ to staraj się może nie pisać na razie, powstrzymaj sie póki co (do
    >> czasu nabycia jako takiej wiedzy), OK?
    > Zabolało?
    Po prostu głupstwa piszesz, to doradzam się douczyć.

    > Przykro mi, nie odszczekam.
    Przecież wcale tego nie sugerowałem, gadaj co zechcesz i licz się z oceną
    tego..

    > Nie razi mnie tak bardzo wyzysk ze strony pracodawcy, mogę zrozumieć że
    > chce mnie wyzyskać i liczę się z tym.
    A jak wyzyskuje kogoś innego to razi cię bardziej niż jak wyzyskuje ciebie,
    czy mniej?

    > Nie razi mnie tak bardzo gdy bank żeruje na kimś kto nie może spłacić
    > kredytu.
    To mnie akurat nie dziwi.
    A jakby bank żerował na tobie?

    > Razi mnie natomiast bardzo gdy lekarz odmawia mi pomocy medycznej,
    Dorozumiewam, że z tą rzekomą "odmową" chodzi ci o strajki. Czy tak?
    Otóż strajki lekarzy, jak i wszystkich innych pracowników skierowane są
    przeciwko pracodawcy. Lekarze zatrudnieni w różnorakich placówkach służby
    zdrowia jak wszyscy "normalni" pracownicy mają w określonych przepisami
    sytuacjach prawo do strajku (w końcu to nie wojsko czy inna służba
    mundurowa). Lekarz strajkując powstrzymuje się od świadczenia pracy na rzecz
    swojego pracodawcy, z którym toczy o coś spór. Jeśli strajk jest legalny to
    pretensje swoje kierować powinieneś do tego pracodawcy.

    > gdy policjant widzi jak kogoś biją i udaje, że nic nie widzi,
    To kwestia odpowiedzialności dyscyplinarnej.
    I powinno być odpowiednio karane.
    Z drugiej strony nie dziwię się, że za te pieniądze nie bardzo chcą
    ryzykować zdrowie i życie 5 razy w tygodniu.

    > razi mnie również gdy instytucja powołana do obrony pewnej grupy
    > społecznej żeruje na niej (paczki na święta, wyjście do kina za moje
    > własne pieniądze i podpisywanie się pod każdym pomysłem pracodawcy w
    > zazmian za ochronę, to nie to czego oczekuję).
    Zdradzisz jaką instytucję masz na myśli i kto stanowi tę "pewną grupę
    społeczną"?

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1