eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo[prosba] Problem z podpisaniem karty obiegowej na uczelni › Re: Problem z podpisaniem karty obiegowej na uczelni
  • Data: 2021-11-20 11:29:56
    Temat: Re: Problem z podpisaniem karty obiegowej na uczelni
    Od: Użytkownik Gmail <g...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    czwartek, 28 czerwca 2007 o 21:27:40 UTC+2 Robert Tomasik napisał(a):
    > Użytkownik "Szerr" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:f5vhi8$p4a$1...@inews.gazeta.pl...
    > > Czyli zachowania kierowniczki nie da się podpasować pod żadne
    > > przestępstwo
    > > niestety.
    > Rozumiem, że z jakiegoś powodu uznajesz, że akademik działalności
    > gospodarczej nie prowadzi :-) Wątpię, choć wykluczyć tego, że to jakaś
    > forma stowarzyszenia nie mogę. Choć zapewne zatrudniają pracowników,
    > wystawiają faktury, otrzymują należności itd.
    > Ale tak, czy siak nie wiem, co też miało by to mieć do rzeczy. Dla pewności
    > jeszcze sprawdziłem komentarze zawarte w LEX-ie i żaden z nich słowem nie
    > zająkuje się o konieczności prowadzenia przez potencjalnego sprawcę
    > działalności gospodarczej. Jeśli swe przekonanie wywodzisz z faktu, że
    > przepis ten się znalazł w dziale poświęconym przestępstwom przeciwko
    > obrotowi gospodarczemu, to nic bardziej mylnego. W tym dziale znajduje się
    > kilka artykułów, które nie koniecznie muszą się wiązać z prowadzeniem
    > działalności gospodarczej przez sprawcę, lub ofiarę. By Cię przekonać
    > sugeruję lekturę art. 308.Zobacz, jaki wymieniono tam katalog ponecjanych
    > sprawców. :-)

    Ja w roku 2012 zostałem skreślony z listy studentów jednej z uczelni w Szczecinie.
    Potem okazało się, że w lutym 2013 jeden z sądów rejonowych w Polsce zarządził wobec
    mnie wykonanie kary 1 roku pozbawienia wolności. Podczas pobytu w więzieniu zwróciłem
    się do władz uczelni o zwrócenie mi dokumentów które składałem przy rekrutacji na
    studia. Najpierw powalczyłem o umorzenie długu w bibliotece głównej za zagubione i
    niezwrócone książki (bagatela ponad 1200 zł), wnioskowałem też o umorzenie długu za
    pobyt w akademiku przez 2 miesiące jako gość hotelowy. W celu doprecyzowania: z
    akademika wyprowadziłem się w czerwcu 2012 roku nie rozliczając się. Zabrałem rzeczy
    i wyjechałem. Uczelnia początkowo wzbraniała się z umorzeniem długów: biblioteka
    główna najpierw proponowała mi odszukanie książek i ich przekazanie przez rodzinę,
    potem chcieli bym do końca roku 2014 zapłacił kwotę około 320 zł za same książki, w
    końcu umorzony został cały dług. Za pobyt w akademiku jako gość hotelowy uczelnia
    skierowała jak jeszcze byłem na wolności pozew do sądu cywilnego o zapłatę. Już w
    czasie mojego pobytu w zakładzie karnym sprawę skierowali do komornika sądowego,
    który co oczywiste, nie odzyskał żadnej części długu.

    W międzyczasie w marcu 2014 roku uczelnia zwróciła mi dokumenty składane przy
    rekrutacji na studia, a około rok od wyjścia z więzienia umorzono mi zadłużenie za
    akademik. Skutek: system ściągania należności na uczelni został drastycznie
    uszczelniony.

    Także z każdej sytuacji jest wyjście, ja się rozliczyłem z akademikiem i biblioteką
    główną nie płacąc zadłużeń, niczego nie naprawiając i nie wypełniając kart
    obiegowych. Wyrok odsiadywałem w związku z jedną ze spraw dyscyplinarnych na uczelni.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1