eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProblem w szkole.. › Re: Problem w szkole..
  • Data: 2002-11-06 21:42:45
    Temat: Re: Problem w szkole..
    Od: "JarekT" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Oczywiście, że interesują. Szczególnie jeśli chodzi o prawne metody
    > przeciwstawienia złemu zarządzaniu szkołą.

    Witam
    To jest temat rzeka i nie sposób go omawiać w oderwaniu od konkretnej sytuacji.
    Generalnie dyrektor ma bardzo silną pozycję i duże możliwości stosowania
    nacisków, gdyż wiele spraw pracowniczych może być (w zgodzie z prawem)
    rozwiązywane uznaniowo (np. 18, 20, 22 lub 30 godzin dydaktycznych ale 40
    godzinny tydzień pracy).
    Przede wszystkim należy zapoznać się z nast. ogólnie obowiązującymi aktami
    prawnymi:
    - Karta Nauczyciela (uwaga na częste ostatnio nowelizacje, w tym od 1.01.2003,
    nie należy zapominać o tym, że jeszcze trwa w niektórych aspektach okres
    "przejściowy" związany z ustawą z 18.02.2000 o zmianie KN)
    - Ustawa o Systemie Oświaty (też uwaga na ostatnie zmiany - 27.10.2002)
    - Ustawa o związkach zawodowych (b. ważne zmiany, okresy przejściowe dla
    niektórych zapisów!)
    - Kodeks Pracy (poważne zmiany od 1.07.2002)
    - Ustawa o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z
    przyczyn dotyczących zakładu pracy

    oraz z dokumentami wewnętrznymi:
    - Statut szkoły
    - regulamin Rady Pedagogicznej
    - regulamin Komitetu Rodzicielskiego
    - regulamin Rady Szkoły (jeśli jest)
    - zakładowy regulamin pracy

    Jestem zdania, że podstawową siłą mogącą stanowić istotną przeciwwagę dla
    poczynań dyrektora jest nie Rada Pedagogiczna (ciało o składzie dość
    przypadkowym), lecz silna organizacja związkowa. Umiejętne stosowanie i
    wykorzystywanie przysługujących jej uprawnień może stanowić istotną kartę
    przetargową podczas rozwiązywania sytuacji konfliktowych
    Poza tym sądzę, że Rada Pedagogiczna może być pomocna dopiero w przypadku
    wyraźnego spolaryzowania układu sił w szkole (ależ to brzmi ;)))) na dyrekcję i
    kadrę kierowniczą kontra grono pedagogiczne+uczniowie+rodzice. W przeciwnym
    wypadku w RP powstaną rozłamy, część będzie pragnęła zachowania istniejącego
    status quo dla świętego spokoju itp.
    Sorry, ale wieloletnia negatywna selekcja do zawodu nauczycielskiego zrobiła
    swoje.
    Tyle skrótowo o metodach prawnych. Jednak przykłady z krajów o bogatszych, niz
    nasze doświadczeniach demokratycznych uczą nas, jak wielką siłę ma czwarta
    władza - wolne media.
    I tu otwiera się szereg możliwości. Wystarczy pomyśleć, jak je wykorzystać...

    Pozdrawiam
    JarekT


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1