eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProblem w szkole..Re: Problem w szkole..
  • Data: 2002-11-07 10:42:09
    Temat: Re: Problem w szkole..
    Od: "JarekT" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > > - Statut szkoły
    > > - regulamin Rady Pedagogicznej
    > > - regulamin Komitetu Rodzicielskiego
    >
    > Czy jest to obligatoryjny dokument?
    Tak, szkoła musi mieć statut. Tego typu dokumenty muszą być zgodne z prawem
    wyższego rzędu (ustawy, rozporządzenia, zarządzenia) i po opracowaniu ich w
    szkole (np. przez komisję wybraną przez RP) są uchwalane przez RP i zatwierdzane
    przez organ nadzoru lub/i organ prowadzący. Najczęściej nie obejdzie się bez
    pomocy prawnika znającego prawo oświatowe.
    Ogólnie - każde ciało kolegialne funkcjonujące w szkole musi mieć swój
    regulamin.

    > > - regulamin Rady Szkoły (jeśli jest)
    > > - zakładowy regulamin pracy
    Rada szkoły nie musi istnieć. Jeśli istnieje - zakres jej prerogatyw określa
    właśnie jej regulamin. RS wyłania RP zgodnie z zasadami statutowymi. Jest ona po
    to głównie, aby do każdej dupereli nie zwoływać RP, a więc to ciało doradcze i
    opiniotwórcze - w sumie można je olewać.
    Regulamin pracy musi być. Określa zasady organizacji pracy, strukturę kadr,
    wewnętrzne zakresy obowiązków pracowniczych, system nagród i kar, itp. itd. co
    tam komu przyjdzie do czaszki.

    > Racja! W końcu to media doprowadziły do dymisji Nixona :-) Rola mediów jest
    > ogromna i jak życie pokazuje często jest decydująca o takim, czy innym
    > rozwiązaniu konfliktowej sytuacji. Ale należy też wziąć pod uwagę, że często
    > szczególnie te lokalne media uwikłane są w miejscowe układy i media nie
    > zareagują jeśli to naruszy interesy miejscowej sitwy. Należy z tym się
    > liczyć.
    Ty myślisz o prasie, radiu, telewizji (i tu masz rację)... A internet??

    > P.S. Nie można też w tych rozważaniach pominąć piątej siły - siły
    > społecznego protestu. W miarę prostymi i tanimi środkami (kilka
    > transparentów, taczka :-)) potrafią zdymisjonować najbardziej przywiązanego
    > do swojego stołka dyrektora :-)
    Tak, ale to jest możliwe przy naruszeniu newralgicznego interesu całej lub
    prawie całej zainteresowanej społeczności.
    Na to bym nie stawiał; tłum rządzi się swoimi prawami.

    Pozdrawiam
    JarekT


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1