eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProblem [mieszkanie]Re: Problem [mieszkanie]
  • Data: 2003-11-09 17:00:56
    Temat: Re: Problem [mieszkanie]
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Jak postąpić w takiej sytuacji ? Można zgodnie z prawem odzyskać te
    > pieniądze ? A może nie płacić przez ostatni okres pobytu w mieszkaniu ?
    > Niestety istnieje prawdopodobieństwo, iż ta osoba przyjdzie i
    zarekwiruje
    > coś z mienia najemców.

    Jeśli przyjdzie i coś "zarekwiruje", to należy wezwać policję, bo to
    kradzież albo włamanie,w zależności od tego, czy będą otwarte, czy
    zamknięte drzwi.

    Prawnym rozwiązaniem jest udokumentowanie stanu mieszkania w chwili
    wyprowadzki. Protokół zdawczo-odbiorczy, w którym właściciel oświadcza, że
    nie wnosi sprzeciwu co do stanu mieszkania jest chyba najlepszym
    rozwiązaniem. Jeśli gość odmówi, to zostaje udokumentowane fotograficzne
    mieszkania z udziałem jakiegoś świadka. Wyjściem alternatywnym jest udział
    w czynności notariusza, no ale nie wiem, czy jego koszty nie przekroczą
    kosztów tej kaucji.

    Po za tym zachowanie właściciela lokalu, który kłamie, że wodomierz
    wskazuje zużycie tylko w tym lokalu, podczas gdy jest to wodomierz w całej
    kamienicy, to biorąc pod uwagę, że działanie jego jest świadome stanowi
    ścigane prawnie oszustwo. To jest przestępstwo z art. 286 kk. Jeśli tylko
    oczywiście potraficie jakoś udowodnić, że zdarzenie miało miejsce, to ja
    bym zaproponował może nie do końca prawne ale życiowo skuteczne
    postawienie sprawy właścicielowi jasno. Albo "siądzie na d..." i Wy sobie
    tam będziecie dalej mieszkać, a on przestanie się "mylić", albo złożycie
    zawiadomienie do prokuratora o ten wodomierz i dobijecie go pozostałymi
    "pomyłkami". W chwili wyprowadzki na tej samej zasadzie, albo weźmie
    udział w protokolarnym przejęciu lokalu, gdzie ewentualne jego uwagi
    zostaną odnotowane i później ewentualnie przez sąd będzie się sprawę
    wyjaśniać, a jak nie, to ... .

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1