Cezar <c...@i...pl> napisał(a):
>
> Nie wiem co wynika z akt. Ale skoro prokurator rejonowy odmowil wszczecia
> postepowania z urzedu w sprawie prywatnoskargowej z powodu braku interesu
> spolecznego w sciganiu tego czynu z urzedu (a tak wynika, z tego co
> napisales), to wlasciwym do rozpoznania zazalenia jest prok nadrzedny
czyli
> okregowy (art 465 par 2a kpk) - tak to wyglada od noweli kpk
obowiazujacej
> od 12 lipca 2007.. Od rozstrzygniecia prok okregowego odwolania nie ma,
ale
> sam mozesz wniesc prywatny akt oskarzenia (krotki termin przedawnienia) i
> prowadzic postepowanie samemu (z tzw skargi prywatnej).

A nie jest tak, że zażalenia w tej sytuacji jednak prokurator nadrzędny nie
powiniem rozpatrywać nawet pomimo pomyłki osoby skarżącej?

Pierwsze zażalenie wyraźnie sugeruje, chociaż bez powołania się na
paragrafy, przestępstwo również z art. 233 § 1, co nie zostało zauważone, a
w drugim zażaleniu na temat fałszywych zeznań jest tylko wspomniane tyle, że
prokuratura pominęła treść pierwszego zażalenia. Ja wniosłem już po 4
miesiącach po napisaniu zażalenia pismo, w którym opisuję sprawy w moim
mniemaniu z art. 233 § 1 oraz art. 233 § 4 kk. dotyczące również mnie nie
podając paragrafów w piśmie. W części to pismo zostało przekazane do innej,
właściwej miejscowo prokuratury, a w części przekazane w ślad za zażaleniem.

Adam

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/