eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu › Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
  • Data: 2008-05-22 23:18:07
    Temat: Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:g14qct$a19$1@news.onet.pl Mikaichi <m...@v...pl>
    pisze:

    >> No i kiedy było lepiej?
    > To zalezy dla kogo.
    > Ogolnie rzecz biorac teraz jest lepiej, tak OMHO. Dlaczego? Bo zaczynaja
    > sie partnerskie stosunki miedzy pracujacymi i pracosdawcami. I to czesto
    > na relacjach zleceniodawca-zleceniobiorca.
    Jesteś kompletnym niedoukiem.
    Nie odróżniasz relacji pracodawca-pracownik od zleceniodawca-zleceniobiorca.

    >> Jak widać - obecnie pracodawcę. Sam sobie wyżej odpowiedziałeś dlaczego -
    >> bo teraz taka koniunktura.
    > I dlatego prawo pracy powinno teraz bardziej chronic pracodawców, jak tych
    > slabszych ;)
    To zrób tak, żeby broniło i nie jęcz.

    >>>> Pracownik zatrudniając się daje pracodawcy możliwość osiągnięcia zysku.
    >>> Piszesz tak, jakby pracownik sam zysku nie osiagal.
    >> Bo nie osiąga.
    > ROTFL :)
    Znaczenia terminów nie rozumiesz.
    Mnie tam zwisa, że ty się jak małpa po podłodze taczasz.

    >>> Ale wlasnie dsotrzegles wazna rzecz.
    >>> Nie ma pracodawcy - nikt na tym nie zarabia.
    >> Guzik prawda. Ludzie sobie dadzą radę.
    > No na wiosce to sobie marchewke posadza.
    No i będą mieli.

    >>> Jest pracodawca - zarabiaja na tym wszyscy.
    >> Szczególnie ci, którym on nie płaci uczciwie.
    > Chcesz powiedziec, ze mniejsza (nieuczciwa) placa to brak zarobku?
    > Jesli tak - to niech sie pracownicy zwalaniaja.
    Toteż to robią. Dlatego właśnie gówniani pracodawcy narzekają.

    > Praca nie jest przymusowa
    Nie jest przymusowe zatrudnianie pracowników.

    > , jesli komus warunki nei pasuja - zwalnia sie. Jasli pasuja - to ja nic
    > nie mam przeciw, zeby pracowal nawet za miske ryzu. W koncu sam sie na to
    > zgodzil.
    A kogo obchodzi co ty masz lub nie masz przeciw?
    Jest prawo pracy, a ty się masz stosować i tyle.

    >>>> A mnie on wisi, bo jak nie on upiecze, to upiecze kto inny i u tego
    >>>> kupię.
    >>> Ale nei o tym mowimy, ze kto inny upiecze. Tylko o tym, ze gdyby nie
    >>> bylo pracownikow to nikt by ci nic nei upiekl.
    >> To jakaś bzdura. Żona, matka, sąsiadka, wreszcie - ja sam.
    > No ale wtedy to jzu przestaje byc mowa o pracownikach i pracodawcach...
    Ty się czytasz czy tak sobie bredzisz?
    Napisałeś, że nikt.

    >> Kiedyś nie było pracodawców ani pracowników i ludzkość jakoś nie zginęła.
    > Kiedy?
    Facet, ja płacę żebyś mógł się uczyć! Nie marnuj mojej kasy!

    >> Przed czym w takim razie, skoro własnie daje mu nauczkę?
    > To ty nie rozumiesz o czym piszesz.
    Na szczeście to tylko twoje zdanie.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1