eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrawo dobre tylko kierowcy niedobrzy :) › Re: Prawo dobre tylko kierowcy niedobrzy :)
  • Data: 2022-06-29 19:12:56
    Temat: Re: Prawo dobre tylko kierowcy niedobrzy :)
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 29.06.2022 o 18:56, Shrek pisze:
    >>> Dla mnie było wystarczająco. Dla Roberta powinienem mieć po metr z
    >>> każdej strony plus 60cm szerokości własnej - wychodzi że cały pas
    >>> potrzebuję na rower a i na zwykłej ścieżce się dwa rowery nie miną:P
    >> Można ustalić odległość pomiędzy rowerami inaczej,
    > Ale czemu? Skoro rowerzysta jest niby groźny dla kierowcy za blachą i
    > dlatego nie powinien się zbliżać do blachy na metr, to chyba dla innego
    > nieosłoniętego blachą rowerzysty tym bardziej!

    Ale mniejsze są różnice prędkości. Zresztą nie wiem. Może można dystans
    pomiędzy wszystkimi uczestnikami ruchu do 50 cm zmniejszyć. Ja tam
    rowerzystów omijam w miarę możliwości sąsiednim pasem. Przecież to jest
    minimalny dystans.
    >
    >> ale wydaje mi się, ze demonizujesz problem.
    > Ja? NIe wydaje mnie się - to ty uważasz, że rowerzysta jest tak
    > niebezpieczny, że nie powinien zbliżać się do czegokolwiek bliżej niż
    > metr:P No bo ci chyba o bezpieczeństwo chodziło a nie że ci żyłka pęka
    > że jemu wolno a tobie nie:P

    Sam jeżdżę na rowerze. Uważam, że wjeżdżanie w "luki" jest głupotą. Co
    więcej generuje dodatkowe zagrożenie, ze jak światło się, zmieni, to te
    wszystkie samochody, coś je wyprzedził przy krawężniku będą Cię
    wyprzedzać ponownie. Zyskujesz kilkadziesiąt sekund, bo jak oni sobie
    już pojadą, to rowerem te 100 metrów przejedziesz spokojnie, a
    generujesz dla siebie i ich zagrożenie.

    No i nie można pominąć zagrożenia dla mienia. Lata temu przeciskający
    się przy krawężniku rowerzysta zarysował mi błotnik. Najpierw próbował
    uciec. Potem strasznie przepraszał, ale przecież ubezpieczenia nie miał. >
    >> Mało kto ma kierownicę w rowerze długości 120 cm.
    > Liczyłem 60cm. Plus po metrze z każdej strony. razem 2,60  - cały pas:)

    Ścieżka rowerowa może mieć 200 cm. Zakładając, ze jedziesz przy
    krawędzi, to połowę kierownicy każdy z rowerzystów "wystaje". Moje ramie
    wystaje mniej więcej na jakieś 40 cm, więc jak jego też, to zostaje 120
    cm. Ale ktoś może mieć szersze "bary".
    >
    >> No i nie wiem, czy ogarniasz, że to odległość pomiędzy. Tak więc koła
    >> rowerów powinny być od siebie mniej więcej 220 cm od siebie.
    > Nawet mniej - powiedzmy że 160 przy 60cm kierownicy. No ale margines
    > błędu to już powiedzmy 2 metry. I już po krawężniku.
    >> Zatem faktycznie -  jeśli chcemy wyznaczać minimalną odległość
    >> pomiędzy rowerami (ja pisałem o samochód - rower)
    > No między rowerami powinna być większa! Przecież chodzi o bezpieczeństwo
    > a rowerzysta dla drugiego rowerzysty stanowi większe zagrożenie niż dla
    > kierowcy za blachą! :P

    Uparłeś się na zagrożenie człowieka. A zagrożenie zarysowania pojazdu?
    Wgięcia? Urwania lusterka?
    >
    >> to trzeba było zmniejszyć to powiedzmy do 50 cm.
    > Nic nie trzeba. Po prostu wystarczy zaakceptować, że ty masz się od
    > rowerzysty trzymać metr bo stanowisz dla niego realne zagrożenie, ale
    > rowerzysta od twojego samochodu już nie, bo w praktyce nie stanowi dla
    > ciebie żadnego zagrożenia (wiem cysterna z amoniakiem!).

    No więc mało widziałeś i tak to skwituję.

    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1