eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrawo autorskie - pytanie › Re: Prawo autorskie - pytanie
  • Data: 2004-05-03 09:50:02
    Temat: Re: Prawo autorskie - pytanie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 3 May 2004, Marcin Debowski wrote:

    >+ In article <X...@1...7.19.101>, poreba wrote:
    [...]
    >+ > Przepraszam, Panowie do prawie do umieszczenia podpisu w takiej
    >+ > formie czy o moralności?
    >+
    >+ O obu (przynajmniej ja). Pozostaje w naiwnym przekonaniu że prawo z etyka
    >+ powinno przynajmniej w jakimś stopniu się pokrywać.

    To mi wychodzi że akceptujesz że istnieje obszar w którym się
    nie pokrywają. Mało, że istnieją moralności mieszczańskie,
    religijne (różne), rewolucyjne, wojenne i jeszcze jakieś - cecha
    szczególna: też nie pokrywają się. Znaczy: jest "szara strefa" :]

    >+ >> I tym podpisem jest Jan Nowak, a nie Jan Nowak <j...@n...com>.
    >+ > Było. Kiedys było Janek Kowalski (ten Kowala), z Kowali (pod lasem)
    >+ > - dziś coraz częściej bywa j...@k...net
    >+
    >+ Poczekajmy może aż będzie to widniało w dokumentach typu paszport czy
    >+ D.Os.

    ...bo ? Rozumiem iż podnosisz zarzut do elementu "a co to jest
    podpis" ? :)
    Widzisz, ustawodawca np. nie określił czegoś takiego jak "czytelny
    podpis" (którego domaga się mnóstwo urzędników :>) to moim zdaniem
    można uznać że mój podpis wygląda tak jak JA chcę.
    Masz coś przeciw żeby kreseczka szła trochę bardziej pionowo ? ;)

    A to może masz coś przeciw że zawinąć aż się "@" zrobi ?
    A może coś nie pasuje, że pseudonim kogoś tam brzmi dziwnie
    znajomo, tak że programy pocztowe uważają iż to jest adres
    internetowy ?? Jakieś dziwne te programy... ;)

    UWAGA: to powyżej to przykładowa dywagacja na temat "czy wolno
    używać dowolnego nieobraźliwego i niezastrzeżonego pseudonimu",
    a NIE "czy adres internetowy jest adresem w rozumieniu KPA" - wszelkie
    podobieństwa nazw obiektów [tu obiekt=="adres"], tresci, składni
    o protokołów są PRZYPADKOWE !

    >+ >> podpisywaniu prac) pseudonim.
    [...]
    >+ Jeśli to taki przypadek, to nie mam zastrzeżeń.

    No to sprowadźmy go takiej postaci :)

    Ja rozumiem iż w tym momencie litera prawa jest twarda aż w zębach
    zgrzyta. Ale MOIM ZDANIEM intencja ustawodawcy się do tego sprowadzała:
    żeby twórca miał prawo "wskazania swojej osoby", tak aby MOŻNA było
    się do niej "zwrócić i osobiście pogratulować" ;>

    Skoro zdania są różne - to przyjmijmy za podstawę literę (prawa).
    Piszę ten post posługując się pseudonimem "s...@s...com.pl".
    Jakby ktoś chciał go uznać za "utwór" (ja sobie nie roszczę,
    to dla jasności ;)) to może uznać że jest podpisany ;)

    >+ > A jeżeli klient przyjdzie do firmy i poprosi o kontakt
    >+ > "do tego Pana co tu kiedyś pracował" ?
    >+
    >+ No i? To się dowie lub nie.

    Słusznie. Litera prawa nie nakazuje. Wbrew moralności, nakazującej
    nie zazdrościć bliźniemu swemu.

    Tyle że my rozmawiamy o przypadku kiedy to autor coś zamieszcza,
    i bliższym byłby problem "były pracownik przychodzi i chce podpisać" :)
    Sądząc z opisów typu "przyszedłem rano a tu ochroniarz nie wpuszcza,
    pokój zaplombowany a na recepcji pismo że nie pracuję" (choć jak pamiętam
    na ogół administratorzy różnej maści częściej mają takie zdarzenia,
    ale pewnie i programistom się trafia) to wsześniej czy później taka
    sprawa wyląduje w sądzie :)

    pozdrowienia, Gotf... a, miało być: "s...@s...com.pl" :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1