eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrawa autorskie › Re: Prawa autorskie
  • Data: 2010-11-29 12:26:43
    Temat: Re: Prawa autorskie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 29 Nov 2010, niusy.pl wrote:

    > Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
    >
    >> W opisanym przez Ciebie wyapdku możnaby ewentualne się zastanowić, czy nie
    >> jesteś współtwócą i część tych praw autoskich osobistych nie należy do
    >> Ciebie.
    >
    > Tu akurat nie ma się nad czym zastanawiać. Dając pomysł jest twórcą bez
    > wątpienia.

    Wąpliwości wyraziłem w poście obok.
    Zechcesz się odnieść?
    1. pomysł IMO nie ma charakteru "ustalenia". Ów pomysł musiałby być
    tak dokładnie wyrażony, że zamówiony u różnych wykonawców
    dałby efekt "z dokładnością do rzemiosła". "Indywidualność"
    *nie* wystarcza do spełnienia definicji utworu, potrzebne
    jest jeszcze "ustalenie"! I najlepiej dowód na to ostatnie...
    (pisemny zapis albo jakoś inaczej utrwalona treść, mogąca
    służyć jako dowód)
    2. teza "w wersji adwokata fotografa": "zdjęcie jest tylko inspirowane
    pomysłem, to tak jakby mój klient powtórzył na zdjęciu pomysł
    malarski Leonarda da Vinci, na to zastrzeżenia ustawowego
    nie ma, wręcz przeciwnie, jest wyłączenie"

    Z pozostałym wyrażonymi przez Ciebie uwagami (tymi co już widzę
    w innych postach) się zgadzam.

    >> Ale co do zasady raczej całkowite "wyeliminowanie" fotografa z praw
    >> autorskich osobistych nie będzie możliwe.
    >
    > Jest możliwe jeśli wykonanie zdjęcia nie niesie żadnego autorskiego wkładu.
    > Takie zdjęcia dowodowe np. Można je zrobić zupełnie bez udziału fotografa za
    > pomocą automatu, więc zlecając zrobienie tego fotografowi też można się
    > umówić by działał jak automat.

    Ale dobrze by było mieć tę umowę na piśmie ;)
    IMVHO co racja to racja - dodałbym jeszcze zrobienie *porządnej*
    fotkopii (i też najlepiej, jak autor oświadczy że dołożył staranności
    aby *wyłącznie* odwzorować pierwotną treść).
    Czyste, wysoko kwalifikowane (i być może wysoko opłacane) rzemiosło,
    bez śladu "indywidualizmu" :)

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1