W odpowiedzi na pismo z piątek 01 sierpień 2008 09:42
(autor Gotfryd Smolik news
publikowane na pl.soc.prawo,


>> Oto polska właśnie... I przez kilku takich ,,geniuszy'' pracodawca ponosi
>> ogromne straty...
> Wypłata wynagrodzenia jest częścią umowy o pracę.
> Jak niezrozumiale to inaczej: "danie pieniędzy do ręki", a nie
> papierka z obietnicą że one gdzieś są ;> (i że jak bank zbankrutuje
> to KIEDYŚ fundusz gwarancyjny wypłaci).

Tak, tak... Oczywiście... A jak zbankrutuje bank pracodawcy i i tak
pracodawca nie ma z czego wypłacić? :D

> Proszę o niewyjeżdżanie
> ze skromną praktyką bankructw banków w .pl sztuk jedna :P

A nie sztuk 0? Jaki zbankrutował?

> Logika domagających się zorganizowania płatności kartami/przelewami
> /czymkolwiek i wymagającymi żeby płaciła za to (znaczy ponosiła koszty
> obsługi) DRUGA STRONA mnie zawsze z lekka zaskakuje :|

Ale ja nie mówię, że ma płacić druga strona, ale wypłacanie gotówką to
realny spory koszt dla pracodawcy. Więc wg mnie wypłacanie przelewem na
konta powinno być możliwe jako jedyne rozwiązanie. A nie, że jedna oma mo
wizję, coby dostać do ręki nie w banku, to jest problem.

--
Tristan
Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.