eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPoratujcie...byc moze NTGRe: Poratujcie...byc moze NTG
  • Data: 2009-10-04 20:44:21
    Temat: Re: Poratujcie...byc moze NTG
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:ra7ym.1114$UJ3.265@newsfe13.ams2 pmlb <p...@d...com>
    pisze:

    >>> 90% rozwiazanych umow o prace przez pracownika polega na
    >>> nieprzyjsciu do pracy...
    >> Proszę udowodnić tę tezę.
    > www.jobcentre.plus.gov.uk
    Link nie działa. Poza tym dopiero niżej odniosłeś się do kraju innego niż
    Polska, więc regulacje rodem z UK są bez sensu jako uzasadnienie ogólnej
    tezy.

    >>> W Uk tego nie ma. Tu pracownik nawet ci nie powie "pocaluj mnie w dupe".
    >>> Po prostu nie przyjdzie.
    >> I tę również.
    > Wiaze sie to z wyzej wymienionym.
    > Idac po zasilek biro pracy nie zada potwierdzen od pracownika, po prosrtu
    > przestal pracowac i koniec.
    A czego żąda? Czy może będziesz twierdził, że tak po prostu daje na gębę i
    tyle?
    A wiesz, że np. w USA w ogóle nie czegoś takiego jak nasz KP? Ale są potężne
    obwarowania w ich prawie cywilnym (o wiele lepsze niż nasze), znacznie
    rozleglejsze niż u nas uprawnienia ZZ, sprawniejsze procedury sądownicze i
    jakoś się to kręci.

    > Polecam rowniez strony CAB
    > http://www.citizensadvice.org.uk/
    Ten wprawdzie działa, ale potwierdzenia twoich rewelacji tam na wierzchu nie
    widzę.
    Nie chce mi się szukać głębiej, wszak ciężar dowodu spoczywa na stronie
    stawiającej tezę.

    >>> No raczej juz nikt mnie nie wezmie, za bardzo zepsuty jestem
    >> Może jednak powód jest inny? Ma naturę bardziej, że tak powiem, medyczną?
    > Widzsz, wiekszos ludzi w Polsce jak im powiem jaka mam opinie o
    > pracownikach - uwaza mnie za kretyna...
    Po lekturze twoich postów trudno jest się im dziwić.

    > ale to ja pracuje 4 godziny w tygodniu, to ja mam dom... to ja zwiedzam
    > anglie... oni pracuja po 10
    > godzin dziennie... mozliwe, ze jestem kretynem... Jednak chyba juz wole
    > byc kretynem i miec calyu dzien dla siebie niz byc inteligetnym i oddac
    > pol zycia obcej osobie za marne pare papierkow czy zapis na koncie w
    > banku... Ja tez taki bylem wiec to rozumiem. Wiem gdzie lezy problem...
    Ja też. Tak sobie każdy może napisać. Na przykład dla odreagowania,
    dziecinnej prowokacji itp.

    > Nie jestem dobrym mowca
    Delikatnie to ująłeś...

    > i pewnie nie zrozumiesz o czym pisze
    W tym co mówisz nie ma nic do rozumienia.
    Do śmiechu raczej...

    >, ale
    > moze choc troche zachece cie do poszukiwania roznych tematow w
    > internecie.
    W rewanżu zachęcam do zaznajomienia się z polskim prawem pracy oraz używania
    zdrowego rozsądku.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1