eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPomocy!!! Wypadek - czyja wina???Re: Pomocy!!! Wypadek - czyja wina???
  • Data: 2004-12-26 22:28:08
    Temat: Re: Pomocy!!! Wypadek - czyja wina???
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    WSm wrote:

    > Policja argumentowała, że nie mogłem widzieć zza kierownicy, że jadący
    > wprost ma zielone, czy czerwone światło, a to że wiem, że sygnalizacja jest
    > tak zaprogramowana, że _powinien_ mieć w tym momencie czerwone - nie jest

    Oprogramowanie można zmienić - jeśli nie widzisz sygnalizatora, nie
    możesz niczego zakładać. Z Twojego kierunku mogło być już czerwone, ale
    z jego - teoretycznie (choć to się rzadko zdarza) jeszcze zielone.

    > żadnym dowodem w sprawie. Tu dodam, że skręcając i widzą nadjeżdżający
    > wprost samochód z dość dużą szybkością zahamowałem gwałtownie, a on
    > skorzystał z tego, dał gaz i chciał przejechać jeszcze przede mną, tyle że
    > trafił w mój przód. No i uznana została moja wina. Gdyby był wiarygodny
    > świadek zdarzenia - miałbym szansę.

    Gdyby tak opisywał, byłoby mu ciężko być wiarygodnym ;)

    Skoro go widziałeś, to musiałeś już maską sporo 'wystawać' zza autobusu.
    Jakikolwiek pasażer miałby jeszcze mniejszą widoczność.

    Swoją szosą to, że na Twój widok przyśpieszył zamiast hamować i trąbić,
    było dość dziwne...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1