-
Data: 2024-10-05 12:42:55
Temat: Re: Policja pomocna;)
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On 2024-09-29, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 29.09.2024 o 04:09, Marcin Debowski pisze:
> Ale przedyskutujmy Twój pomysł. Jednym z podstawowych w walce zadań jest
> nietracenie napastnika z pola widzenia. Uczysz się - przykładowo -
> wymiany magazynka na ślepo, by uniknąć sytuacji, gdy napastnik Ci się
> gdzieś schowa. Zamkniecie drzwi jest poniekąd takim zerwaniem kontaktu.
> To z taktycznego punktu widzenia jest wyjątkowo kiepska decyzja. Nie
> wiesz, co ten idiota zrobi za drzwiami.
Nie możesz takiej taktyki oczekiwać po przeciętnej osobie. A po
profesjonaliście owszem, możesz, tyle, że dobra taktycznie decyzja nie
musi oznaczać proporcjonalnośc ścrodków (nieprzekroczenia granic obrony
koniecznej).
> Jak mamy stworzony przez Ciebie przykład, to pozornie wydaje się bardzo
> skutecznym rozwiązaniem. Zastanówmy się, czym ryzykujemy. Ryzykujemy
> tym, że napastnik nie zachowa się tak, jak Ty założysz. Skąd wiesz, co
> on zrobi? Zamkniesz drzwi, a on wróci do samochodu i wróci z granatem.
> Wejdzie przez okno. Schowa się poza wizjerem i gdy wyjdziesz uderzy nożem.
Większość się takich okazjonalnych agresorów ani się tak nie zachowuje,
ani tym bardziej nie ma granatów bo to środek mało w takich
konfrontacjahc praktyczny.
> Tak, gdyby była pewność, że on się zniechęci na tych drzwiach, to
> zaproponowanych przez Ciebie pomysł byłby tym bardziej względnym
> sposobem obrony - choć masz prawo bronić swoich drzwi również. Strzałem
> w nogę zamiast tułów. Natomiast równie dobrym będzie zagrożenie użycia
> broni. Bo dobycie broni palnej nie zawsze musi się kończyć strzałem.
> Większość interwencji kończy się na etapie "przeładowania". No i teraz
> ruch jest po stronie napastnika. Krok w przód oznacza strzał.
Zagrożenie użyciem to inna sprawa. W tym przykłądzie, który dałem, masz
wystraszonego gościa, który nie będzie groził, a będzie strzelał.
> Dlatego przykładowo doskonałym rozwiązaniem jest strzelba gładkolufowa.
> Poważny "policjant". Poważna broń. Jak zajrzysz do blisko 2
> centymetrowej lufy, to chłodzi zapędy większości napastników.
> Przeładowanie, to w ogóle wywołuje "sraczkę" i piszę poważnie. To gra na
> emocjach. Umiejętność wykorzystania broni palnej, to nie tylko strzelanie.
Trzeba mieć, trzeba mieć też nerwy.
>> To może zostawmy tego policjanta, czy też kogoś, dla kogo taka sytuacja
>> nie jest wyjątkowa (np. były wojskowy, były policjant etc.), a
>> odpowiedzmy na pytanie, czy jak ten przeciętny misiu strzeli to jest to
>> przekroczenie granic obrony konieczenej.
>>
> Będzie, albo nie będzie. To zależy od szeregu czynników. Tak, wiem, że w
> Twoich oczach unikam odpowiedzi. Ale taka jest praktyka. Obrona
> konieczna ma na celu obronę. No i musi to być realny atak. Natomiast
> musimy mieć pomysł na wykazanie, że to było względniejsze rozwiązanie.
> Jeśli mamy agresywnego napastnika, to wchodzenie w strefę ryzyka napaści
> jest średnim pomysłem. Zasięg tej strefy zależy od kilku czynników. Jak
> gość ma nóż, to jest to strefa pozwalająca nam na podjecie decyzji o
> użyciu broni. To będzie inny dystans, gdy mamy broń gotową do strzału i
> wymierzoną w niego. Inna, gdy mamy ją w kaburze. Inna, gdy broń leży w
> szufladzie.
Rozpatrujesz to ponwonie z taktycznego p. widzenia, a tu MZ nie ma za
dużo miejsca na taktykę. Taktyka wymaga opanowania i analizy, a jak się
jest spanikowanym to o to dość trudno.
> No i weź pod uwagę, że to nie jest tak, jak na filmach, że trafiasz go,
> a on "odlatuje" martwy. Postrzelony śmiertelnie może jeszcze
> kilkadziesiąt sekund atakować - potem umrze. Dlatego ważna jest
> przykładowo odpowiednia amunicja, która ma go obalić. Bo co z tego, że
> wprujesz w niego cały magazynek i on umrze - po zadźganiu Cię nożem.
O tym może wiedzieć profesjonalista, ale nie misiu.
> Ale z drugiej strony też trzeba brać pod uwagę wiktymologię. Bieganie
> nocami po ulicach z bronią gotową do strzału w nadziei, że się będzie
> mogło obronić jakieś dobro chronione prawem też mądrym pomysłem nie
> jest. Sądzę, że można by tu niezłe dzieło stworzyć. Mam nadzieję, ze
> trochę naświetliłem moje stanowisko.
Trochę za szeroko to MZ rozpatrujesz. Wariantów rzecz jasna może być
mnóstwo.
--
Marcin
Następne wpisy z tego wątku
- 05.10.24 13:53 Robert Tomasik
Najnowsze wątki z tej grupy
- Policjanci z Piątku
- Re: Immunitet dyplomatyczny (Palestyny) nie pomógł 2 poborowym zwiać z Ukrainy do RP3
- Re: Immunitet dyplomatyczny (Palestyny) nie pomĂłgĹ 2 poborowym zwiaÄ z Ukrainy do RP3
- Prawo u polaczków
- Re: "Pięć piw" w Auschwitz izraelskiego nastolatka
- Czyli się da
- Re: "Pięć piw" w Auschwitz izraelskiego nastolatka
- Re: "Pięć piw" w Auschwitz izraelskiego nastolatka
- Re: lider unieważnionych wyborów niedopuszczony do powtórki
- Prawo "gminne"
- oszustwo na kupno auta
- stopcham - odznaka policyjna
- Re: Czy to była Polska Dywizja Waffen SS? [SS Galicja]
- Zaniepokojeni mieszkańcy
- Teraz kolej na studentów
Najnowsze wątki
- 2025-03-14 Policjanci z Piątku
- 2025-03-12 Re: Immunitet dyplomatyczny (Palestyny) nie pomógł 2 poborowym zwiać z Ukrainy do RP3
- 2025-03-12 Re: Immunitet dyplomatyczny (Palestyny) nie pomĂłgĹ 2 poborowym zwiaÄ z Ukrainy do RP3
- 2025-03-12 Prawo u polaczków
- 2025-03-11 Re: "Pięć piw" w Auschwitz izraelskiego nastolatka
- 2025-03-10 Czyli się da
- 2025-03-10 Re: "Pięć piw" w Auschwitz izraelskiego nastolatka
- 2025-03-10 Re: "Pięć piw" w Auschwitz izraelskiego nastolatka
- 2025-03-09 Re: lider unieważnionych wyborów niedopuszczony do powtórki
- 2025-03-08 Prawo "gminne"
- 2025-03-07 oszustwo na kupno auta
- 2025-03-06 stopcham - odznaka policyjna
- 2025-03-06 Re: Czy to była Polska Dywizja Waffen SS? [SS Galicja]
- 2025-03-05 Zaniepokojeni mieszkańcy
- 2025-03-04 Teraz kolej na studentów