-
Data: 2024-09-29 10:09:22
Temat: Re: Policja pomocna;)
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 29.09.2024 o 04:09, Marcin Debowski pisze:
>>>>> Dzwonek do drzwi, podchodzisz, otwierasz, jakiś obcy facet stoi na
>>>>> progu, drze się na Ciebie i zaczyna wygrażać (pewnie pomylił Cię z
>>>>> kimś). Nie daje się przekonać, że to pomyłka, odwraca się na pięcie,
>>>>> idzie do samochodu, widzisz jak wyciąga pokaźnych rozmiarów nóż i wraca
>>>>> szybkim krokiem do Ciebie. Masz w komodzie obok drzwi pistolet po który
>>>>> możesz natychmiast sięgnąć (nie wnikajmy w szczegóły), ale masz też
>>>>> drzwi anywłamaniowe. Czy jak go zastrzelisz to będzie to obrona
>>>>> konieczna? ?
>>>> Przeskakujesz dwa poziomy. Możesz strzelić, by go obezwładnić. Możesz
>>>> zabić. Ale jeśli strzelisz, by zabić, to bedzie to przekroczenie granic.
>>> Zawsze?
>> Takie "zawsze" i "nigdy" Bywa zwodnicze. Bo zaczniemy wymyślać różne
>> przykłady. Ja piszę "co do zasady".
> Co do zasady to właśnie rozważamy, czy na pewno obrona konieczna
> pozbawiona jest niejako z definicji elementu ucieczki. MZ nie.
Możesz, ale nie musisz uciekać. Na tym to polega. Przede wszystkim nie
ma tu elementu poświęcenia dobra o niższej wartości. Natomiast musi to
być element obrony. Strzelanie do odstępującego napastnika nie
przejdzie, ale napastnik nie musi mieć broni. No i to nie może być tak,
że napastnik zachowywał się podejrzanie - bo ludzie z różnych powodów
zachowują się podejrzanie.
Nie musi atakować samego właściciela broni. Spójrz na definicje obrony
koniecznej. To może być atak na inną osobę. To również nie musi być
zamach na człowieka. Nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej
odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione
prawem. Strzał w stopę człowieka, który podpala samochody na ulicy
przejdzie, o ile da się wykazać, że inaczej temu nie dało się zapobiec.
Natomiast też trzeba trochę brać pod uwagę wagę czynu. Strzał w kierunku
człowieka na słupie, bo w przeszłości kradli tam transformator (było
takie zdarzenie) jest przegięciem, choć "poproszenie", by zszedł i
poszedł sobie poparte zagrożeniem użycia broni, i strzał, jeśli pójdzie
w niewłaściwym kierunku już nie.
>> Próbowałeś kiedykolwiek komukolwiek odbierać nóż? Ale taki prawdziwy?
> Z chęcią odpowiem na to pytanie, tylko nie do końca wiem dlaczego w tym
> momencie. Odbieranie noża nie jest rozważaną opcją. Albo strzelamy, albo
> zamykamy drzwi (czyli de facto uciekamy).
OK! Zagalopowałem się. Mnie chodziło o to, że odbieranie noża jest
jednym z bardziej niebezpiecznych zadań w samoobronie. Niby da się.
Trenuje się to na różnych bardziej praktycznych Szkołach Walki. Czasem
trzeba, bo nie ma innego wyjścia. Przeładowanie i wymierzenie broni w
stopę napastnika czasem bywa lepszym rozwiązaniem - o ile w danych
konkretnych warunkach taktycznych da się tej broni użyć.
Ale przedyskutujmy Twój pomysł. Jednym z podstawowych w walce zadań jest
nietracenie napastnika z pola widzenia. Uczysz się - przykładowo -
wymiany magazynka na ślepo, by uniknąć sytuacji, gdy napastnik Ci się
gdzieś schowa. Zamkniecie drzwi jest poniekąd takim zerwaniem kontaktu.
To z taktycznego punktu widzenia jest wyjątkowo kiepska decyzja. Nie
wiesz, co ten idiota zrobi za drzwiami.
Jak mamy stworzony przez Ciebie przykład, to pozornie wydaje się bardzo
skutecznym rozwiązaniem. Zastanówmy się, czym ryzykujemy. Ryzykujemy
tym, że napastnik nie zachowa się tak, jak Ty założysz. Skąd wiesz, co
on zrobi? Zamkniesz drzwi, a on wróci do samochodu i wróci z granatem.
Wejdzie przez okno. Schowa się poza wizjerem i gdy wyjdziesz uderzy nożem.
Tak, gdyby była pewność, że on się zniechęci na tych drzwiach, to
zaproponowanych przez Ciebie pomysł byłby tym bardziej względnym
sposobem obrony - choć masz prawo bronić swoich drzwi również. Strzałem
w nogę zamiast tułów. Natomiast równie dobrym będzie zagrożenie użycia
broni. Bo dobycie broni palnej nie zawsze musi się kończyć strzałem.
Większość interwencji kończy się na etapie "przeładowania". No i teraz
ruch jest po stronie napastnika. Krok w przód oznacza strzał.
Dlatego przykładowo doskonałym rozwiązaniem jest strzelba gładkolufowa.
Poważny "policjant". Poważna broń. Jak zajrzysz do blisko 2
centymetrowej lufy, to chłodzi zapędy większości napastników.
Przeładowanie, to w ogóle wywołuje "sraczkę" i piszę poważnie. To gra na
emocjach. Umiejętność wykorzystania broni palnej, to nie tylko strzelanie.
>
> To może zostawmy tego policjanta, czy też kogoś, dla kogo taka sytuacja
> nie jest wyjątkowa (np. były wojskowy, były policjant etc.), a
> odpowiedzmy na pytanie, czy jak ten przeciętny misiu strzeli to jest to
> przekroczenie granic obrony konieczenej.
>
Będzie, albo nie będzie. To zależy od szeregu czynników. Tak, wiem, że w
Twoich oczach unikam odpowiedzi. Ale taka jest praktyka. Obrona
konieczna ma na celu obronę. No i musi to być realny atak. Natomiast
musimy mieć pomysł na wykazanie, że to było względniejsze rozwiązanie.
Jeśli mamy agresywnego napastnika, to wchodzenie w strefę ryzyka napaści
jest średnim pomysłem. Zasięg tej strefy zależy od kilku czynników. Jak
gość ma nóż, to jest to strefa pozwalająca nam na podjecie decyzji o
użyciu broni. To będzie inny dystans, gdy mamy broń gotową do strzału i
wymierzoną w niego. Inna, gdy mamy ją w kaburze. Inna, gdy broń leży w
szufladzie.
No i weź pod uwagę, że to nie jest tak, jak na filmach, że trafiasz go,
a on "odlatuje" martwy. Postrzelony śmiertelnie może jeszcze
kilkadziesiąt sekund atakować - potem umrze. Dlatego ważna jest
przykładowo odpowiednia amunicja, która ma go obalić. Bo co z tego, że
wprujesz w niego cały magazynek i on umrze - po zadźganiu Cię nożem.
Ale z drugiej strony też trzeba brać pod uwagę wiktymologię. Bieganie
nocami po ulicach z bronią gotową do strzału w nadziei, że się będzie
mogło obronić jakieś dobro chronione prawem też mądrym pomysłem nie
jest. Sądzę, że można by tu niezłe dzieło stworzyć. Mam nadzieję, ze
trochę naświetliłem moje stanowisko.
--
(~) Robert Tomasik
Następne wpisy z tego wątku
- 02.10.24 02:36 Animka
- 03.10.24 13:28 J.F
- 03.10.24 13:33 J.F
- 03.10.24 20:51 Robert Tomasik
- 03.10.24 20:54 Robert Tomasik
- 04.10.24 10:31 J.F
- 04.10.24 10:35 J.F
- 05.10.24 12:42 Marcin Debowski
- 05.10.24 13:53 Robert Tomasik
Najnowsze wątki z tej grupy
- Karząca ręka samorządu adwokackiego wygrała w NSA - wieszanie (portretów) ue-posłów ze "współczesnej Targowicy" (2017)
- Nie kupisz paliwa na stacji
- Cenzura netu
- Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- Niby to nie sąd ale kooorwa tak to w sądach dziś wygląda?
- Podpis elektroniczny na wydruku
- Re: Podpis elektroniczny na wydruku
- Re: Prawomocne zakończenie sprawy Nergal z figurką Chrystusa na gumowym penisie na filmiku w inecie (2018)
- Na noze - Zamach stanu
- Re: UK: Michał K. dalej czeka na rozprawę ekstradycyjną w areszcie [bo nie (jeszcze?) zebrał kaucji]
- Re: UK: Michał K. dalej czeka na rozprawę ekstradycyjną w areszcie [bo nie (jeszcze?) zebrał kaucji]
- podpisywanie umów z datą wsteczną
- kryminalni i dochodzeniowcy
Najnowsze wątki
- 2025-02-10 Karząca ręka samorządu adwokackiego wygrała w NSA - wieszanie (portretów) ue-posłów ze "współczesnej Targowicy" (2017)
- 2025-02-10 Nie kupisz paliwa na stacji
- 2025-02-09 Cenzura netu
- 2025-02-08 Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- 2025-02-08 Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- 2025-02-08 Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- 2025-02-07 Niby to nie sąd ale kooorwa tak to w sądach dziś wygląda?
- 2025-02-06 Podpis elektroniczny na wydruku
- 2025-02-06 Re: Podpis elektroniczny na wydruku
- 2025-02-06 Re: Prawomocne zakończenie sprawy Nergal z figurką Chrystusa na gumowym penisie na filmiku w inecie (2018)
- 2025-02-06 Na noze - Zamach stanu
- 2025-02-05 Re: UK: Michał K. dalej czeka na rozprawę ekstradycyjną w areszcie [bo nie (jeszcze?) zebrał kaucji]
- 2025-02-05 Re: UK: Michał K. dalej czeka na rozprawę ekstradycyjną w areszcie [bo nie (jeszcze?) zebrał kaucji]
- 2025-02-04 podpisywanie umów z datą wsteczną
- 2025-02-03 kryminalni i dochodzeniowcy