W dniu 22.09.2024 o 15:19, Robert Tomasik pisze:

>> A widzisz inne?
>
> Kreski? Krawężniki? No nie widzę, ale też nie mam zielonego pojęcia co
> to za kreska. Z krawężnikiem ma niewiele wspólnego.

Za to ty masz chyba wiele wspólnego ze stereotypowym krawężnikiem...

>>> Spomiędzy samochodów może pieszy wyjść na jezdnię.
>> Albo spomiędzy drzew, albo ekranów albo za stojącego w korku autobusu...
>>
> Widzisz, jakiś Ty niedorozwinięty? Zobacz sobie na Google. Tam nie ma
> chodników. Więc nawet, jakby ktoś lazł po tym pasie zieleni, to z daleka
> go widać. O braku powodu do łażenia już nie wspominam, bo zawsze jakiś
> idiota może się znaleźć.

Ale to ty dzwonisz...

> Jak stoją samochody, to co najmniej ich kierujący mogą tam łazić. I by
> uprzedzić - nie uważam, że to naganne. Dostrzegam problem. Podpowiadam
> rozwiązanie (znaki, słupki, policjant regulujący ruchem itp.)

Wot, bakhołk, sztab kryzysowy, wściekły tusk... Tylko kulsonów nie
wzywajcie, bo jak widać sytuacja kryzysowa na tym trawniku ich przerosła...


>>> Jeden samochód stoi - wg mnie - na pasie.
>> A gdzie ma "stać" jak on normalnie jedzie?
>>
> Już w kilku miejscach opisałem, czemu uważam, że nie jedzie.

Więc w kilku miejscach się myliłeś.

> Ale może
> masz rację. Masz jakiś dowód, że on jechał?

Rozum i godność człowieka. Skoro stoi centralnie na środku pasa, to
zapewne powodem jego stania jest to że zdjęcia dość słabo przedstawiają
ruchome obrazki.

>> Na tej jednej (a w zasadzie 8) fotach są samochody z wezwaniami.
>> Zastanówmy się - dlaczego rozmawiając o konkretnych wezwaniach
>> ilustrujemy to fotką akurat odnoszącą się do tej konkretnej sytuacji?
>
> Bo poprzednio podlinkowałeś konkretną fotkę?

Wszystkie osiem - link > galeria.

Ja nie widzę głębszego
> sensu w przeszukiwaniu całego internetu, by Ci coś udowodnić.

Dlatego dostałeś konkretne foty żeby tego robić nie musiał. Przerosło
cię to...

> Uważam, ze
> policjanci byli tam na miejscu i zakładam ich racjonalne działanie.

Z tym że działanie okazało się średnio racjonalne - a teraz oficer
prasowy tłumaczy że winny jest zgłaszający:P

> Gdybym znał powód, to nie napisałbym z przyczyn, o których wiele razy
> już pisałem.

Powód podał oficer prasowy - dostali zgłoszenie i nie podumali.


--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!