eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPodwójna darowizna - pewne skomplikowanie ;)Re: Podwójna darowizna - pewne skomplikowanie ;)
  • Data: 2008-02-27 00:22:07
    Temat: Re: Podwójna darowizna - pewne skomplikowanie ;)
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 26 Feb 2008, Przemek Lipski wrote:

    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
    >> jeśli
    >> CELEM operacji było ominięcie podatku, bo wtedy mamy "przysporzenie
    >> majątkowe", czyli nie ma darowizny :)
    >
    > Czyli nie wolno wykorzystać obowiązującego prawa do ominięcia płacenia
    > podatków??

    Nie tak.
    Przypadkiem objaśniłem obok w innym kontekście, ale powtórzę: podatek nie
    określa czynności. To do określenia podatku należy określić czynność
    prawną, i dopiero ją opodatkować.
    Mamy np. przekazanie pieniędzy.
    Ale z tego nie wynika, czy i jak ją opodatkować, bo sposób opodatkowania
    zależy od CELU tego przekazania. Inaczej opodatkowuje się zapłatę za
    towar, inaczej pożyczkę. NAJPIERW US musi powiedzieć czy to jego
    zdaniem zapłata, pożyczka czy darowizna, a dopiero PÓŹNIEJ może
    łupnąć podatkiem.

    Idziemy dalej.
    Darowizna to bardzo konkretna czynność: wymaga się, aby jej *celem* było
    *bezpłatne* świadczenie kosztem majątku *darczyńcy*. Nie może więc
    celem być świadczenie *innym* kosztem, np. kosztem Skarbu Państwa
    (kwoty podatku) zgadza się?
    Jeśli (podkreślę: JEŚLI) ktoś zdobędzie dowód, że CELEM dokonania
    przekazania rzeczy lub prawa majątkowego była "oszczędność na podatku",
    to ów cel stanowiło przysporzenie majątkowe :>

    > Jeżeli jakieś przepisy umożliwjąją nam nie zapłacenie podatku, to
    > nie wolno nam ich wykorzystać??

    Ależ wolno!
    :)
    Jest całe mnóstwo przepisów "pod podatek nie podlega", "zwalnia się
    od podatku jeśli" - i z nich wszystkich można skorzystać.

    Problem stanowi fakt, że chcesz tak samo traktować przypadek, kiedy
    "kombinacja" *zmienia* sposób interpretacji umowy.

    Dopóki strony A,B i C twardo twierdzą, że "A chciał dać B i nic nie
    wiedział ani nie ustalał z C co B z tym zrobi" i to samo w odniesieniu
    do drugiej, ODDZIELNEJ umowy, dopóty nie ma jak wykazać, że tak
    naprawdę to *A* umawiał się z *C* a nie z *B*!
    Pic polega na tym, że w momencie wykazania, iż A umawiał się z C
    cel umowy między A i B przestaje być "darowizną". Bo to nie B
    jest "wzbogacony" (zajrzyj do KC, art. 888).

    BTW: darowizna przewiduje coś takiego jak "polecenie". Tyle, że
    zastrzeżenie "nie czyniąc nikogo wierzycielem" nie jest dla mnie
    dość jasne z p. widzenia ew. polecenia dania "poddarowizny".
    Może ktoś skomentować?

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1