eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPobicie, jak zalatwic sprawe polubownie › Re: Pobicie, jak zalatwic sprawe polubownie
  • Data: 2003-07-27 17:50:48
    Temat: Re: Pobicie, jak zalatwic sprawe polubownie
    Od: "Maciek81" <N...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Marcin" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:bg1075$n5q$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Trzy dni temu zostalem pobity. Otrzymalem cios z glowki, a gdy lezalem na
    > ziemi zostalem jeszcze kopniety w twarz, przez co mam zdarta skore pod
    > okiem oraz na ramieniu, rozcieta warge, a takze zniszczono moje okulary
    > (spadly na ziemie podczas upadku i zostaly rozdeptane). Po calym zajsciu
    > udalem sie do lekarza oraz na policje aby zlozyc zeznanie. Sprawca zostal
    > zlapany. Aktualnie mam z nim jedynie kontakt telefoniczny (do zdazenia
    > doszlo na wczasach, on mieszka 200km ode mnie).

    Pobił Cię tak brutalnie i wymieniliście się telefonami?

    > Powiedzial mi, ze na policji
    > zeznal, iz ukradlem mu komorke i mialem przy sobie jakies prochy albo
    bylem
    > pod ich wplywem!

    Zakładam, że obdukcja jest?
    Akurat tak zeznał... Powinieneś dotrzeć do jego zeznania przez Policję -
    jako poszkodowany powinieneś mieć wgląd w akta. Następnie przedstawić swoją
    wersję wydarzeń Policji.

    > Nie mam zielonego pojecia skad wytrzasnal ta historyjke,
    > ale jest ona poprostu klamstwem!!! W zyciu nie bylem karany, niczego nie
    > ukradlem a tym bardziej nie mialem do czynienia z prochami!!!!!

    Możesz go oskarżyć dodatkowo o pomówienie i składanie fałszywych zeznań.

    > Z rozmowy
    > moznabylo wywnioskowac, ze oprocz kary boi sie on takze aby rodzice nie
    > dowiedzieli sie o calej sprawie (18-latek),

    Pierwsze co - to zadzwoń do jego rodziców i opowiedz o całej sytuacji.
    Powiedz, że zgłosiłeś to Policji i przeciwko jego synowi toczy się
    dochodzenie itp.

    > dlatego chce sie ugodzic i w
    > zamian za wycofanie moich oskarzen, on wycofa swoje (ktore sa zreszta
    > klamstwem).

    On Ci łaski nie robi, że wycofa swoje - będzie odpowiadał za pobicie,
    zniszczenie mienia, fałszywe zeznania - Ty możesz mieć gorzej przejeb*** jak
    z nim pójdziesz w układ.

    > Mi osobiscie bardzo pasuje to rozwiazanie, albowiem na sprawe w
    > sadzie musialbym fatygowac siebie oraz kolege 300km od naszego miejsca
    > zamieszkania i jak wiadomo przysporzyloby to wiele problemow.

    Tobie nie - koszty dojazdu Ci zwrócą - jako koszt rozprawy poniesie je Twój
    napastnik.

    > Lecz chcialbym
    > takze, aby w tym przypadku sprawca pokryl koszt zakupu moich nowych
    okularow
    > (starych nie da sie juz niestety w zaden sposob naprawic) oraz ew. koszty
    > jakie musialbym poniesc w celu zalatwienia tej sprawy w ten sposob.

    Proponuję sądownie - po takim szantażowaniu jeszcze

    > Prosze Szanownych Grupowiczow o pomoc i wszelkie sugestie w tej sprawie, a
    > przede wszystkim wskazowki, ktore pomoglyby mi zamknac ta sprawe w opisany
    > sposob, czyli ja wycofuje swoje oskarzenie w momencie gdy on wycofa swoje
    i
    > wplaci na moje konto kwote aby pokryc poniesione przeze mnie koszta.

    Według mnie - to będzie najgorsza głupota jaką zrobisz - zostaniesz na
    lodzie bez kasy i oskarżony o kradzież jeszcze

    > Z gory dziekuje za pomoc. Pozdrawiam!

    Pomogłem jak mogłem


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1