eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPobicie › Re: Pobicie
  • Data: 2004-07-06 13:45:58
    Temat: Re: Pobicie
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W odpowiedzi na pismo z dnia wto 6. lipca 2004 13:42 opublikowane na
    pl.soc.prawo podpisane Przemyslaw Rokicki:

    >> > Ktos w poscie wyezej wkleil odpowiedni przeps dotyczacy sprzedazy
    >> > detalicznej.
    >> > Jest tam napisane ze nie mozna odpmowic bez podania przyczyny, tu jest
    >> > przyczyna,
    >> > wiec swoje zdnanie podtrzymuje.
    >>
    >> Czyli przyczyną może być ,,bo panu krzywo z oczu patrzy''?
    >
    >
    > przyczyna jest oczywista, robi zdjecia bez zezwolenia (szpieg?) .


    Nie robi. Poproszono go o zaprzestanie i zaprzestał.

    > Wyobraz sobie grupe planujaca wlamanie do pewneo miejsca, dajmy na to,
    bedzie to wlasnie
    > ta restauracja, wysylaja
    > jednego czlowieka, ktory udajac ze wnetrze mu sie podoba fotografuje w
    > celu zaplanowania wlamania.
    > i co wtedy?

    I wtedy niebieski.
    Jak ktoś chce sfilmować w celach niecnych, to sfilmuje tak, że nawet nie
    zauważysz i to ze szczegółami.

    >> > lub np do dziennikarzy itp. mam powod by odmowic jemu sprzedazy.
    >> > (Nie jestem osoba publiczna.)
    >> > Wywiesic zdjecia nie moge, ale moge poinformowac obsluge by grzecznie
    >> > wypraszala Pana podajac powod.
    >>
    >> A ja sądzę, że nie możesz.
    >
    > patrz wyzej, jest powod, a to jest wymagane do odmowienia
    > sprzedazy.Warunek jest spelniony.

    Na tej zasadzie, wszystko jest powodem. Nawet krawat w paski.

    > Widzisz Olek zgrywal takiego twardziela, a wyglada na Ciote,

    Ojejku... Jakiś Waść miły. Fotki nie trzeba oglądać, żeby wiedzieć kim
    jesteś.

    -- [...] To jest kwestor, a to bibliotekarz. -- Ridcully cofnął się o krok,
    pomachał rękoma i bezgłośnie uformował wargami słowa: Nie mów małpiszon.
    -- Miło mi panów poznać -- powiedział grzecznie Shawn.
    Ridcully uznał, że coś się tu nie zgadza.
    -- Bibliotekarz -- powtórzył.
    -- Tak. Mówił pan. -- Shaw skinął oragnutanowi głową. -- Jak się pan miewa?
    -- Uuk.
    -- Pewnie się zastanawiasz, dlaczego tak wygląda.
    -- Nie, proszę pana.
    -- Nie?
    -- Mama zawsze powtarza, że nikt nie poradzi na to, jak został stworzony.
    -- Niezwykła kobieta. Jak się nazywa?
    -- Na pewno nie Rokicka.
    [...]

    > szczery jestem co?

    Możliwe. Na pewno bezgranicznie głupi.

    --
    Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1