eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPobicie?? › Re: Pobicie??
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!nemesis.news.
    tpi.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: mac <mac@.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Pobicie??
    Date: Tue, 26 Sep 2006 15:22:47 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 35
    Message-ID: <efb9uq$3mj$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <1...@e...googlegroups.com>
    NNTP-Posting-Host: eab22.internetdsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1159277339 3795 83.14.105.22 (26 Sep 2006 13:28:59 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 26 Sep 2006 13:28:59 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla Thunderbird 1.0.7 (Macintosh/20050923)
    X-Accept-Language: pl, en-us, en
    In-Reply-To: <1...@e...googlegroups.com>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:415984
    [ ukryj nagłówki ]

    Andrew napisał(a):
    > Prosze o porade w nastepujacej sprawie:
    > Wracając z 3 kolegami i dwoma koleżankami z piwka doszlo do
    > nieprzyjemnej sytuacji.
    > Po drodze minął nas jakiś koleś, mój kolega zagadał do niego
    > myśląc że to jakiś znajomy ale po chwili zauważył swoją
    > pomyłkę i klępiąc go po plecach mowi mu że się pomyliliśmy i
    > żeby już poszedł, wtedy napotkany który gość który od samego
    > początku był bardzo nerwowy zaczyna nam dwum wygrażać (trzeci
    > kolega odszedł wceśniej załatwić sprawy fizjologiczne i nie brał
    > udziału w dalszych zdażeniach) i po chwili udeża kolege głową
    > następnie sprzedaje mu 2 plomby (rozwalając mu przy tym nos) i
    > odchodzi. Koleżanki szły przed nami jakieś 20metrów nie widziały
    > zajścia. A "miły" koleżka podszedł do nich, coś tam zagadał (jak
    > sie okazało przechwalał się że właśnie komuś dał w pysk), i
    > ruszył z nimi w naszym kierunku. Wtedy ja ruszyłem na niego bez
    > gadania udeżyłem go w twarz żuciłem go na ziemie i jeszcze raz go
    > udeżyłem, zaraz podbiegł pobity wcześniej kolega przygniótł jego
    > głowe do ziemi, przytrzymaliśmy go tak chwilkę żeby znów nie
    > zaczął machać rekami. Wiecej go nie pobiliśmy dzięki dziewczynom
    > które nas uspokoiły.
    > [cut]
    Brawo, co za odwaga , trzech na jednego.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1