eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPirat drogowy :) › Re: Pirat drogowy :)
  • Data: 2011-09-13 17:09:01
    Temat: Re: Pirat drogowy :)
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 13 Sep 2011, januszek wrote:

    > dulek napisa?(a):
    >
    >> Auto jest na żonę i firma jest na żonę. Gdzie tu żebractwo, o co ci chodzi?
    >
    > Dlaczego "na"? Czy to jakiś regionalizm?

    Nie, dość powszechny skrót od wyrażenia "zarejestrowane na",
    ew. inne określenia wskazujące na to, iż to żona ma "przypisaną"
    jakąś właściwość przedmiotu.

    > Ale rozumiem, że chodzi Ci o to
    > (ale nie do końca potrafisz to poprawnie wyrazić), że żona prowadzi
    > firmę a auto jest właśnością firmy.

    Czyli auto jest żony, tak zwyczajnie i po prostu, skoro mają
    rozdzielność majątkową. Dobrze napisał, do tego wychodzi, że
    w odróżnieniu od wielu którzy w oświadczeniu do rejestracji
    samochodu podają nieprawdę :P (np. przy wspólnocie wskazują
    tylko jednego małżonka jako właściciela), ma je zarejestrowane
    prawidłowo.

    > Oczywiście nie używacie tego auta jako pojazdu rodzinnego bo macie do
    > tych celów inny samochów - prywatny? ;)

    [->1]
    To jest akurat trzeciorzędne.
    Ostatnio na .podatki przetoczyła się dyskusja w tym temacie,
    możesz zajrzeć.
    Środki trwałe mają kilka "ficzerów" różniących je od "zwykłych
    kosztów". Jednym z nich jest fakt, że ST podlegają amortyzacji,
    czyli jak kto woli: "muszą być kupione z *uprzednio* opodatkowanych
    pieniędzy" (pomijam rozważania na temat pożyczki, dobrze? ;>)
    W zamian, innym jest brak sankcji za *wykorzystywanie* do
    celów nie DG (w odróżnieniu od np. wyposażenia).
    Jedynym czego podatnikowi (przynajmniej zgodnie z przepisami :>)
    nie wolno, to wliczać wydatków *eksploatacyjnych* związanych
    z "korzystaniem nie do DG" do kosztów (bo nie ma podstaw
    prawnych).
    Czyli jak jedzie na wakacje to nie ma prawa do zaliczenia
    w koszty wydatków na paliwo związane z *tym wyjazdem*.
    Są również wątpliwości co do innych kosztów, ale pomińmy.
    Samego "użycia", bez rozpatrywania owych kosztów, to
    w zasadzie nie dotyczy.

    Uczciwie ustalmy, że nie tylko przedsiębiorcy, ale również
    pracownicy którzy "mają dostęp do samochodu służbowego"
    w wielu przypadkach, sądzę że w istotnej większości,
    *nie* stosują się do tej (ustawowej) zasady.

    Ale to już temat na inny flejm, nie pod tym tytułem ;)

    [1]
    BTW: samochód "firmowy" jest jak najbardziej prywatny.
    Chyba nie sądzisz że (jest) państwowy lub komunalny?

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1