eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPijany policjant opowiada o szczegółach sprawyRe: Pijany policjant opowiada o szczegółach sprawy
  • Data: 2008-07-05 23:24:40
    Temat: Re: Pijany policjant opowiada o szczegółach sprawy
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    j...@g...com pisze:
    > On 3 Lip, 08:34, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    > wrote:
    >> j...@g...com pisze:
    >>
    >>> podczas sobotniego "grilowania", jeden z uczestników (policjant, nie
    >>> związany ze sprawą, lecz kolega prowadzącego), po wypiciu kilku
    >>> głębszych, opowiada o całej sprawie z pikantnymi szczegółami.
    >>> Są świadkowie, ale nie sądzę, aby mieli ochotę świadczyć przeciwko
    >>> gadatliwemu policjantowi.
    >>> Pytanie jest następujące - jak można ukarać policjanta? W zasadzie to
    >> Ukarać za co konkretnie? Personalia podawał? Adresy? Bo jak nie, to może
    >> była to jakaś inna bardzo podobna sprawa ;->
    >
    > Podawał nazwiska osób zamieszanych i szczegóły sprawy.
    > Była to właśnie_ta_konkretna_sprawa.

    No to teraz pozostaje pytanie: jak on się o niej dowiedział, skoro nie
    jest z nią związany? I czy w ogóle go w tym przypadku obowiązywała
    tajemnica?

    Jeśli "ktoś mu ją opowiedział" - to możecie mu nagwizdać, bo zasadniczo
    tajemnicy musi chronić tylko ten, komu ją oficjalnie powierzono.

    Zasadniczo problem to by miał, jakby się okazało, że dobrał się do
    niejawnych dokumentów i potem ich zawartość rozpowszechniał.

    Ba! Czy na pewno wiadomo, że np. nie opowiedziała mu tego prywatnie
    druga strona? Albo nie usłyszał w przysłowiowym maglu?

    Co to w ogóle za sprawa, że takie aj-waj?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1