eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPijany policjant opowiada o szczegółach sprawy › Re: Pijany policjant opowiada o szczegółach sprawy
  • Date: Sun, 06 Jul 2008 01:24:40 +0200
    From: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    User-Agent: Thunderbird 2.0.0.14 (X11/20080421)
    MIME-Version: 1.0
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Pijany policjant opowiada o szczegółach sprawy
    References: <e...@m...googlegroups.com>
    <d...@n...lechistan.com>
    <3...@c...googlegroups.com>
    In-Reply-To: <3...@c...googlegroups.com>
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Message-ID: <r...@n...lechistan.com>
    NNTP-Posting-Host: 213.169.107.101
    X-Trace: news.home.net.pl 1215300846 213.169.107.101 (6 Jul 2008 01:34:06 +0200)
    Organization: home.pl news server
    Lines: 31
    X-Authenticated-User: a...@p...pl
    Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!news.home.net
    .pl!not-for-mail
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:541896
    [ ukryj nagłówki ]

    j...@g...com pisze:
    > On 3 Lip, 08:34, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    > wrote:
    >> j...@g...com pisze:
    >>
    >>> podczas sobotniego "grilowania", jeden z uczestników (policjant, nie
    >>> związany ze sprawą, lecz kolega prowadzącego), po wypiciu kilku
    >>> głębszych, opowiada o całej sprawie z pikantnymi szczegółami.
    >>> Są świadkowie, ale nie sądzę, aby mieli ochotę świadczyć przeciwko
    >>> gadatliwemu policjantowi.
    >>> Pytanie jest następujące - jak można ukarać policjanta? W zasadzie to
    >> Ukarać za co konkretnie? Personalia podawał? Adresy? Bo jak nie, to może
    >> była to jakaś inna bardzo podobna sprawa ;->
    >
    > Podawał nazwiska osób zamieszanych i szczegóły sprawy.
    > Była to właśnie_ta_konkretna_sprawa.

    No to teraz pozostaje pytanie: jak on się o niej dowiedział, skoro nie
    jest z nią związany? I czy w ogóle go w tym przypadku obowiązywała
    tajemnica?

    Jeśli "ktoś mu ją opowiedział" - to możecie mu nagwizdać, bo zasadniczo
    tajemnicy musi chronić tylko ten, komu ją oficjalnie powierzono.

    Zasadniczo problem to by miał, jakby się okazało, że dobrał się do
    niejawnych dokumentów i potem ich zawartość rozpowszechniał.

    Ba! Czy na pewno wiadomo, że np. nie opowiedziała mu tego prywatnie
    druga strona? Albo nie usłyszał w przysłowiowym maglu?

    Co to w ogóle za sprawa, że takie aj-waj?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1