eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPijany policjant opowiada o szczegółach sprawyRe: Pijany policjant opowiada o szczegółach sprawy
  • Data: 2008-07-03 21:54:10
    Temat: Re: Pijany policjant opowiada o szczegółach sprawy
    Od: j...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 3 Lip, 04:13, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
    > j...@g...com wrote:
    > > Witam,
    > > była sobie sprawa w pewnym mieście prowadzona przez policję. Sprawa
    > > zamknięta (ugoda). Po kilku tygodniach w miasteczku obok tego miasta,
    > > podczas sobotniego "grilowania", jeden z uczestników (policjant, nie
    > > związany ze sprawą, lecz kolega prowadzącego), po wypiciu kilku
    > > głębszych,
    > > opowiada o całej sprawie z pikantnymi szczegółami.
    > > Są świadkowie, ale nie sądzę, aby mieli ochotę świadczyć przeciwko
    > > gadatliwemu policjantowi.
    >
    > > Pytanie jest następujące - jak można ukarać policjanta? W zasadzie to
    > > jednego (prowdzącego sprawę), jak i drugiego (pijanego, kłapiącego
    > > dziobem).
    >
    > Nijak. Nie masz żadnych dowodów, że on to powiedział, a świadkowie, jak
    > mówisz, tego nie potwierdzą.
    > Poczekaj, aż ktoś chlapnie dalej i uda ci się to jakoś wykazać.
    > Wówczas sąd go zapyta skąd wiedział i wówczas albo zaciśnie zęby i sie
    > nie wygada, albo wskaże właśnie na tego policjanta.

    Świadkowie już się znaleźli - potwierdzą.
    Pies będzie miał kłopoty...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1