>> i bardzo dobrze bo ja musze jezdzic 100km na poczte bo memu ojcu nie chca
>> wydac poleconych do mnie banda zlodziei .

Ten problem wlasnie jest z wyjasnieniami i podstawami prawnymi opisany na
www.zolnowski.ovh.org w dziale Prawo. Oczywiscie dotyczy on sytuacji, gdyby
poczta nie wydawala listow nadawanych w obrocie zwyklym (aczkolwiek
poleconych) mimo, ze ojciec zamieszkuje pod tym samym adresem co adresat,
lub listow poleconych nadawanych w obrocie zwyklym lub na zasadach
szczegolnych, mimo, ze ojciec posiada pelnomocnictwo.
To po pierwsze.
Po drugie zgadzam sie z przedmowca co do: Okazywanie na poczcie przez córkę
/jak rozumiem dowodu/ ;) jest przestępstwem z art. 275 kk (do 2 lat
pozbawienia wolności).
Po trzecie. Problemow Calta nie ma, i nie miala by nawet gdyby corce dowodu
nie dawala, poniewaz corka jest zamieszkala (a w rozumieniu poczty, ktore
rowniez nie jest do konca wlasciwe, zameldowana) pod tym samym adresem co
Calta, a list polecony nie jest nadawany na warunkach szczegonych jak np. w
postepowaniu karnym.
Gdyby natomiast corka zamieszkiwala pod innym adresem lub list bylby nadany
na warunkach szczegolnych, Calta musialaby upowaznic corke pelnomocnictwem:
pocztowym ODPLATNYM, lub wydanym na zasadach k.c. - BEZPLATNYM.

Grzegorz Zolnowski
www.zolnowski.ovh.org