W sobotnio-niedzielnym (21-22 pazdziernika 2006 roku) wydaniu Gazety
Wyborczej mozna znalezc artykul pt.: "Poczta mnozy problemy". Podsumowuje on
pokrotce moja kilkumiesieczna walke z Poczta Polska w sprawie wymuszania
przez ta instytucje PLATNEGO pelnomocnictwa pocztowego w przypadku sytuacji,
gdy niemozliwe jest odebranie przez adresata listu poleconego. Udowodnilem
jednak, ze dopuszczalne jest BEZPLATNE pelnomocnictwo, a wybranie jego
platnej formy jest wola klienta, a nie przymusem.
Sprawa dotyczy CALEGO KRAJU.
Artykul mozna przeczytac tez w elektronicznym wydaniu pod adresem:
http://miasta.gazeta.pl/bydgoszcz/1,48722,3695772.ht
ml
(tytul elektroniczny na stronach Gazety Wyborczej Bydgoszcz -
http://miasta.gazeta.pl/bydgoszcz - brzmi: "Poczta wyciaga nam pieniadze z
kieszeni").

Narazie, z powodu braku czasu jedynie w skrocie podaje podstawy prawne na
mojej stronie internetowej pod bezposrednim adresem:
http://www.zolnowski.ovh.org/prawo.htm

W najblizszym tygodniu te informacje wzbogace i lepiej wyjasnie o co chodzi.

Sluze pomoca i wyjasnieniami na drodze mailowej, ale rowniez grupie (prosze
o cierpliwosc jesli chodzi o odpowiedz do tygodnia czasu).

Sprawa jest juz zakonczona i Poczta Polska oficjalnie przyznala, ze jest
mozliwosc NIE PLACENIA za pelnomocnictwo.

Pozdrawiam
Grzegorz Zolnowski
g...@g...pl
http://www.zolnowski.ovh.org/

do góry

Użytkownik "Grzegorz Żołnowski" <g...@g...pl> napisał w
wiadomości news:ehoaoj$oun$1@nemesis.news.tpi.pl...
>W sobotnio-niedzielnym (21-22 pazdziernika 2006 roku) wydaniu Gazety
> Wyborczej mozna znalezc artykul pt.: "Poczta mnozy problemy". Podsumowuje
> on
> pokrotce moja kilkumiesieczna walke z Poczta Polska w sprawie wymuszania
> przez ta instytucje PLATNEGO pelnomocnictwa pocztowego w przypadku
> sytuacji,
> gdy niemozliwe jest odebranie przez adresata listu poleconego. Udowodnilem
> jednak, ze dopuszczalne jest BEZPLATNE pelnomocnictwo, a wybranie jego
> platnej formy jest wola klienta, a nie przymusem.
> Sprawa dotyczy CALEGO KRAJU.
> Artykul mozna przeczytac tez w elektronicznym wydaniu pod adresem:
> http://miasta.gazeta.pl/bydgoszcz/1,48722,3695772.ht
ml
> (tytul elektroniczny na stronach Gazety Wyborczej Bydgoszcz -
> http://miasta.gazeta.pl/bydgoszcz - brzmi: "Poczta wyciaga nam pieniadze z
> kieszeni").
>
> Narazie, z powodu braku czasu jedynie w skrocie podaje podstawy prawne na
> mojej stronie internetowej pod bezposrednim adresem:
> http://www.zolnowski.ovh.org/prawo.htm
>
> W najblizszym tygodniu te informacje wzbogace i lepiej wyjasnie o co
> chodzi.
>
> Sluze pomoca i wyjasnieniami na drodze mailowej, ale rowniez grupie
> (prosze
> o cierpliwosc jesli chodzi o odpowiedz do tygodnia czasu).
>
> Sprawa jest juz zakonczona i Poczta Polska oficjalnie przyznala, ze jest
> mozliwosc NIE PLACENIA za pelnomocnictwo.




i bardzo dobrze bo ja musze jezdzic 100km na poczte bo memu ojcu nie chca
wydac poleconych do mnie banda zlodziei .


Adas

do góry

Dziwię się, że macie takie problemy. Ja, gdy nie mogę pójść na pocztę po list
lub paczkę wysyłam córkę ( pełnoletnia) i daję jej swój dowód osobisty. Nikt
nie żąda pełnomocnictwa.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Calta napisał(a):
> Dziwię się, że macie takie problemy. Ja, gdy nie mogę pójść na pocztę po list
> lub paczkę wysyłam córkę ( pełnoletnia) i daję jej swój dowód osobisty. Nikt
> nie żąda pełnomocnictwa.
>

I pewnie jeszcze mówisz jej,że ma podpisywać się Twoim imieniem lub/albo
nazwiskiem?

do góry

Calta napisał(a):
> Dziwię się, że macie takie problemy. Ja, gdy nie mogę pójść na pocztę po list
> lub paczkę wysyłam córkę ( pełnoletnia) i daję jej swój dowód osobisty. Nikt
> nie żąda pełnomocnictwa.

Widocznie te panie na poczcie są niedouczone, nie przeszkolone.
"Podwinie się noga" którejś z nich, to poniesie solidne konsekwencje.

--
Kaja

do góry

On 2006-10-26 18:25, Calta wrote:
> Dziwię się, że macie takie problemy. Ja, gdy nie mogę pójść na pocztę po list
> lub paczkę wysyłam córkę ( pełnoletnia) i daję jej swój dowód osobisty. Nikt
> nie żąda pełnomocnictwa.
>

Dowodem osobistym może posługiwać się wyłącznie jego właściciel.
Okazywanie na poczcie przez córkę jest przestępstwem z art. 275 kk (do 2
lat pozbawienia wolności).

--
Przemysław Płaskowicki
Heav'n has no Rage, like Love to Hatred turn'd,
Nor Hell a Fury, like a Woman scorn'd.
(William Congreve "The Mourning Bride")

do góry

"Adas" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:ehqhme$9ob$1@news.onet.pl...
>
>
> i bardzo dobrze bo ja musze jezdzic 100km na poczte bo memu ojcu nie chca
> wydac poleconych do mnie banda zlodziei .
>
Bo jesteś sierota i nie potrafisz napisać upoważnienia.

do góry

>> i bardzo dobrze bo ja musze jezdzic 100km na poczte bo memu ojcu nie chca
>> wydac poleconych do mnie banda zlodziei .

Ten problem wlasnie jest z wyjasnieniami i podstawami prawnymi opisany na
www.zolnowski.ovh.org w dziale Prawo. Oczywiscie dotyczy on sytuacji, gdyby
poczta nie wydawala listow nadawanych w obrocie zwyklym (aczkolwiek
poleconych) mimo, ze ojciec zamieszkuje pod tym samym adresem co adresat,
lub listow poleconych nadawanych w obrocie zwyklym lub na zasadach
szczegolnych, mimo, ze ojciec posiada pelnomocnictwo.
To po pierwsze.
Po drugie zgadzam sie z przedmowca co do: Okazywanie na poczcie przez córkę
/jak rozumiem dowodu/ ;) jest przestępstwem z art. 275 kk (do 2 lat
pozbawienia wolności).
Po trzecie. Problemow Calta nie ma, i nie miala by nawet gdyby corce dowodu
nie dawala, poniewaz corka jest zamieszkala (a w rozumieniu poczty, ktore
rowniez nie jest do konca wlasciwe, zameldowana) pod tym samym adresem co
Calta, a list polecony nie jest nadawany na warunkach szczegonych jak np. w
postepowaniu karnym.
Gdyby natomiast corka zamieszkiwala pod innym adresem lub list bylby nadany
na warunkach szczegolnych, Calta musialaby upowaznic corke pelnomocnictwem:
pocztowym ODPLATNYM, lub wydanym na zasadach k.c. - BEZPLATNYM.

Grzegorz Zolnowski
www.zolnowski.ovh.org

do góry

>> Dziwię się, że macie takie problemy. Ja, gdy nie mogę pójść na pocztę
>> po list
>> lub paczkę wysyłam córkę ( pełnoletnia) i daję jej swój dowód
>> osobisty. Nikt
>> nie żąda pełnomocnictwa.
>
> Dowodem osobistym może posługiwać się wyłącznie jego właściciel.
> Okazywanie na poczcie przez córkę jest przestępstwem z art. 275 kk (do 2
> lat pozbawienia wolności).
>
Nie jest przestępstwem, chyba że córka podaje się za matkę. Posiadanie
przy sobie czyjegoś dokumentu tożsamości nie nosi znamion przestępstwa.
Okazanie dowodu dla podkreślenia faktu umocowania (domyślnego, ustnego
pełnomocnictwa) jest jedynie głupotą a nie przestępstwem.
Sam mam problem z wytłumaczeniem głupim pocztowcom zawiłości prawnych
rozporządzenie Min. Infr. przywołanego w artykule, w szczególności
znaczenia art. bodaj 18, mówiącego o akceptowaniu umocowania na zasadach
ogólnych. Mam nawet specjalną teczunię z tym rozporządzeniem i częścią
KC dot. pełnomocnictwa. W 8 na 10 przypadków nie muszę wypełniać tego
ich gównianego oświadczenia, że mimo iż nie jestem zameldowany to
zamieszkuję z własną żoną. Mam tylko szczerą nadzieję, że w przyszłości
konkurencja ich wykończy.

Pozdrawiam
WS

do góry

On Wed, 25 Oct 2006 20:31:57 +0200, "Grzegorz Żołnowski" wrote:

(...)
>Narazie, z powodu braku czasu jedynie w skrocie podaje podstawy prawne na
>mojej stronie internetowej pod bezposrednim adresem:
>http://www.zolnowski.ovh.org/prawo.htm
>
>W najblizszym tygodniu te informacje wzbogace i lepiej wyjasnie o co chodzi.
>
>Sluze pomoca i wyjasnieniami na drodze mailowej, ale rowniez grupie (prosze
>o cierpliwosc jesli chodzi o odpowiedz do tygodnia czasu).
(...)

Ok, dzięki za informacje. Usiadłem i napisałem nawet takie
pełnomocnictwo dla kuzyna, który obecnie po sąsiedzku odbiera listy
polecone kierowane na mój adres zameldowania (listonosz się
nieoficjalnie zgodził na takie coś) - jeżeli miałbyś ochotę to mogę
podesłać na e-mail'a i po ewentualnych poprawkach mógłbyś wrzucić na
swoją stronę.

Mam jeszcze pytanie - w jaki sposób mogę upoważnić osobę
niepełnoletnią (lat 16) do odbioru przesyłek poleconych kierowanych na
mój adres do korespondencji? Da radę to zrobić?

--
pozdrawiam
Bremse

do góry