eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPalenie ogniska i Straż Miejska › Re: Palenie ogniska i Straż Miejska
  • Data: 2005-05-01 22:24:33
    Temat: Re: Palenie ogniska i Straż Miejska
    Od: Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki <p...@p...name> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 01/05/2005 23:29, Green wrote :
    > W artykule <d53e0e$5sj$1@nemesis.news.tpi.pl> Robert Tomasik napisal(a):
    >
    >
    >
    >>Zajrzyj do ROZPORZĄDZENIA MINISTRA ŚRODOWISKA z dnia 27 września 2001 r.
    >>w sprawie katalogu odpadów. Tam masz klasyfikacje odpadów:
    >>
    >>02 - Odpady z rolnictwa, sadownictwa, upraw hydroponicznych,
    >>rybołówstwa, leśnictwa,
    >> łowiectwa oraz przetwórstwa żywności
    >>
    >>02 01 03 - Odpadowa masa roślinna
    >>
    >>Czy tego chcesz, czy nie, to gałązki są odpadami. Większość osób je
    >>pali. Ale jak zacznie to przeszkadzać sąsiadowi, to się z tego robi
    >>"afera" i tyle.
    >
    >
    > Mam wielka ochotę ostro zaprotestować na takie "prawiczenie".
    > Bo nie jest ono prawniczeniem!
    > Powiesz mi może, że mój smark z nosa (przepraszam- musiałem)
    > też jest odpadem,
    > na którego utylizację powinienem mieć specjalne upoważnienie?
    > I koncesję?

    Jeśli już trzymamy się tego przypadku, to jest odpadem. I co ciekawe
    zwykle na jego utylizację utylizator ma odpowiednie zezwolenia. Jeśli
    bowiem wydmuchasz rzeczony smark do chusteczki higienicznej, a
    chusteczkę wyrzucisz do śmieci, do odbiorca Twoich śmieci, jest
    ewidentnie utylizatorem odpadu w postaci Twojego "smarku".

    > Przypomnij sobie, że CAŁY czas dywagujemy o gałązkach z
    > przydomowego OGRÓDKA!
    > A nie o stertach słomy owsianej, przenicznej lub żytniej,przyczepach
    > traktorowych plew, lub też o dziesiątkach ton melasy buraczanej, czy
    > tysiacach litrów gnojówki z wielotysięcznego chlewa!

    Wybacz ale przez takie argumentowanie w tym kraju jest wszędzie taki
    śmietnik. Bo oczywiście, wyrzucenie jednego peta na chodnik to wcale nie
    jest śmiecenie -- o śmieceniu mówi się dopiero wtedy kiedy wyrzuca się
    "sterty słomy owsianej..."

    > Z mojej strony EOT, bo dalej tak "prawiczyć" nie mam już ochoty.
    > Przepraszam.
    > PS.
    > Ja swoje ogrodowe odpady składam do zielonego pojemnika na odpady bio.
    > A czasami gałązki spalam, nie inaczej- niż moi wszyscy sąsiedzi.
    > Są to czynności w skali roku- incydentalne.
    >

    Widzisz, to jest pl.soc.prawo a nie pl.misc.zdrowy_rozsadek, to po pierwsze.
    A po drugie odnoszę wrażenie, że nie przyjmujesz do wiadomości
    obowiązującego prawa bo Tobie jest w tym przypadku wygodniej: "przecież
    to kilka gałązek..." Ale gdyby to Twój sąsiad w momencie kiedy
    organizujesz wystawny obiad w ogrodzie zaczął spalać "kilka gałązek", to
    gwarantuję, że jednak byś sobie przypomniał o tym że prawo zakazuje
    palenia odpadów.
    --
    Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
    It is a truth universally acknowledged, that a single man in possession
    of a good fortune, must be in want of a wife. (Jane Austen)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1