eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPOLICJA JEST GŁUPIA › Re: POLICJA JEST GŁUPIA
  • Data: 2009-01-28 12:22:08
    Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
    Od: Jan Bartnik <b...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Wed, 28 Jan 2009 12:32:15 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):

    >>> Czyni. Rowerzysta z pobocza zjechał na jezdnię. A to jest właczanie się do
    >>> ruchu, miał obowiązek ustąpić pierwszeństwa.
    >> 1. Skąd przypuszczenie, że było pobocze?
    > Z art. 2 PoRD.

    I wnioskujesz to z definicji drogi, pobocza, czy przejścia dla pieszych?
    Jeśli drogi - czemu nie zakładasz, że każda droga musi mieć wydzielone
    torowisko? Jeśli pobocza - skąd założenie, że ono tam było? Jest jakiś
    obowiązek oddzielania przejścia dla pieszych od chodnika poboczem? Jeśli
    przejścia dla pieszych - przejście dla pieszych jest fragmentem jezdni, a
    pobocze drogi, nie będącej jednocześnie jezdnią. To która definicja?

    >> 2. Gdyby włączał się do ruchu, tylko ślepy nie zauważyłby takiego
    >> rowerzysty. Ew. totalny ignorant.
    > No i? Widział. Art. 4 PoRD, ma prawo liczyć na to, że ustapi mu
    > pierwszeństwa.

    I zsiądzie z roweru stając się pieszym na pasach, któremu trzeba ustąpić
    pierwszeństwa. Swoją drogą - jadący 50 km/h rowerzysta mknie ortogonalnie
    do kierunku jazdy mojego pojazdu. Odległość 20-30 metrów. Z pewnością z
    jego zachowania wynika, że chce się zatrzymać przed przejściem i zsiąść z
    roweru.

    > Jeśli rowerzysta wjeżdżał na jezdnię, to miał obowiązek ustąpić
    > pierwszeństwa.

    Ile razy mam powtarzać, że to nie ma nic do rzeczy. Pierwszeństwo nie daje
    nam przywileju do rozjeżdżania wszystkiego na drodze. Że rowerzysta nie
    miał pierwszeństwa to sprawa oczywista, nie powinna podlegać dyskusji.
    Oddzielna sprawa to zachowanie szczególnej ostrożności przy: zmianie
    kierunku ruchu, na skrzyżowaniu i przejściu dla pieszych. Do tego dochodzi
    zastosowanie się tylko do pierwszej części art. 4 PoRD, z pominięciem
    części "chyba że...".

    --
    Pozdrawiam,
    Jasko Bartnik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1