Użytkownik scream napisał:
> Użytkownik Dorota napisał:
>
>> To akurat było w biały dzień, godzina 15-16 wtorek 10 czerwca środek
>> stolicy, kazdy łeb spuszczony i spula się. Ciekawa jestem czy znajdzie
>> się ktoś kto to widział.
>
>
> chyba sama w to nie wierzysz..
> ludzie boją sie wyjść o 20 z domu, a co dopiero świadczyć w jakiejś
> sprawie albo komuś pomóc..
>

Oczywiscie, ze nie wierzę. Tak samo jak nie wierzę w sprawiedliwość
wymierzaną pzez nasze organy ścigania. Np ludzie zostają bez pracy, mają
niespłacony kredyt. Przychodzi komornik, zabiera wszystko. Zamkneli
wieczerzaka. Faceta u którego sumy typu 100000 PLN leżały luzem na
regałach. Zarzut jaki mu postawili to wielocyfrowa liczba. Nie
zabezpieczono na to konto nic. i nagle okazało się, że żona przestała go
kochać i zabrała wszystko a on został goły i wesoły- biedaczysko.
Wierzysz w to?? Bo ja nie

--
Pozdrawiam Dorota
GG 2245542