eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOkazanie dokumentów policjantowi › Re: Okazanie dokumentów policjantowi
  • Data: 2016-02-15 12:17:04
    Temat: Re: Okazanie dokumentów policjantowi
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2016-02-14 o 20:23, Robert Tomasik pisze:

    >>> Jak sprecyzujesz, o który kraj szczególnie cywilizowany Ci chodzi, to
    >>> mogę się dopytać. W Polsce w ogóle nie ma pojęcia "rewizji" poza
    >>> filmami, ale rozumiem że piszesz w potocznym tego słowa znaczeniu
    >>> właśnie o sprawdzeniu. O ile się orientuję, to we wszystkich krajach
    >>> strefy Schengen ta procedura wygląda podobnie. Rozmawiałem z
    >>> policjantami Kanady i USA - tam mają analogicznie.
    >> O kraje EU.
    >
    > Czyli po prostu nie znasz żadnego i zgrywasz głupa licząc na to, że
    > nikomu się nie będzie chciało polemizować z idiotyzmem starając się
    > wymyślić, o co też Ci może chodzić.

    Jeśli za "znasz" uznasz pamiętanie pełnego tekstu z numerkami
    i datą wydania to nie pamiętam. Ale jeśli "znasz" oznacza że
    taki kwiatek czytałem ileś lat temu to znam.

    >>> Nie wiem, skąd masz tę wiedzę, ale jeszcze nie dawno raportowało się raz
    >>> na dzień ile patroli te urządzenia ma i liczyło statystyki - no więc
    >>> choć by z tego wnoszę, że strona służbowa dopuszczała ich brak. Jeśli
    >>> upierasz się przy powielaczowym prawie, to sprecyzuj, jaki akt coś
    >>> takiego normuje.
    >> Obywatel ma znać i pamiętać zarządzenia komendanta policja ?
    >> Wolne żarty.
    >
    > Wiesz, skoro twierdzisz, że jest, to by wypadało. Albo nie prawić głupot.

    Wiem że nie wolno mi przekraczać dozwolonej prędkości. Ale numerka
    przepisu ani kiedy był publikowany nie pamiętam. Pamiętam tylko gdzie. :-)
    Ja uważam że przepis ten jednak znam, ty że nie znam. Kto ma rację ?

    >>>>> Po za tym - i ja do tego się odnosiłem - potwierdzenie podanych przez
    >>>>> legitymowany danych personalnych nie stanowi podstawy do ustalenia
    >>>>> jego
    >>>>> tożsamości. Co za problem nauczyć się personaliów innej osoby.
    >>>> Spory.
    >>> Błądzisz. Zdarzyło mi się kilka razy, że poszukiwany podawał dane po
    >>> prostu brata pewien, że brata w systemie nie mamy. To przecież nie musi
    >>> być obca przypadkowa osoba.
    >> To po zorientowaniu się należy go ukarać a nie karać profilaktycznie
    >> wszystkich innych.
    >
    > Twierdziłeś, ze sporym problemem jest nauczenie się personaliów innej
    > osoby i z tym polemizuję.

    Bo obcej osoby jest sporym, brata gdzie tylko trzeba jego datę
    urodzenia faktycznie już nie. Ale to zadziała kilka razy a potem
    nastąpi aresztowanie i jest okazja do ukarania. Zgodnego z prawem
    a nie tylko zgodnego z "widzimisie" funkcjonariusza.

    >>>> Poza imieniem i nazwiskiem trzeba znać jeszcze sporo danych.
    >>>> Jak człowiek nie pamięta np. daty urodzin to jest podstawa do
    >>>> podejrzenia że podaje jednak cudze dane.
    >>> Ale prawie wszystkie dane bywają w dowodzie osobistym, czy innych
    >>> zagubionych dokumentach.
    >> Ale nie zawsze człowiek je ma, nie zawsze też zachodzi potrzeba
    >> sprawdzenia czy to jego dane a nie brata.
    >
    > Ależ oczywiście, bo to wszystko jedno czy to on, czy brat. Weź chłopie
    > ochłoń :-) bo brniesz w głupotę.

    Nie wszystko jedno.
    Ale dzięki temu przeprowadzicie dochodzenie, winnego złapiecie,
    doprowadzicie do skazania i rozpropagujecie efekt podawania się
    za kogoś innego. Za skomplikowane ? to może zmienić zawód na mniej
    wymagający ?

    >>> Ooo! Widzę, ze z braku racjonalnych argumentów uderzamy w
    >>> postkomunistyczność :-)
    >> Bo argumenty w stylu "ma wykonywać wszystkie polecenia policjanta"
    >> są nie tylko nieprawdziwe ale przypominają też czasy komuny gdzie
    >> milicjant był panem i władcą.
    >
    > Ma wykonać, a później sobie może pisać skargę. Nie mam nic przeciwko
    > skargom i wyjaśnianiu ich później, ale radząc ludziom przez Internet
    > "ciecia w pręta" z Policją możesz ich po prostu zabić albo doprowadzić
    > do tego, że sobie kłopotów narobią.

    Nieprawdą jest że ma wykonać wszystkie jego polecenia.
    Rozpowszechniasz zwykłe milicyjne kłamstwo.

    >>> No więc uznałem, ze w tym miejscu trzeba Cię sprowadzić na ziemię :-)
    >>>
    >>> Przez takie osoby jak Ty, Witek - ale i wielu innych "mądralińskich"
    >>> pisujących w sieci po prostu ginął ludzie. Ginął, bo wydaje im się, ze
    >>> ta Policja, to tak stoi sobie na tych drogach i nic im nie wolno, nic
    >>> nie potrafią, a samochody, to sobie zatrzymują dla hecy i wypracowania
    >>> statystyk.
    >>
    >> Mądraliński to taki który zamiast obalać argumenty strony przeciwnej
    >> obala wymyślone przez siebie i przypisywane dyskutantowi.
    >> A to że zatrzymują dla wypracowania statystyk to prawda.
    >> Prawdą jest też że w założonych normach mają ilość wylegitymowań.
    >> I zamiast pilnować porządku i przestrzegania przepisów zajmujecie się
    >> wyrabianiem norm i szykanowanie obywateli a bywa że i zastraszaniem.
    >
    > To pisz skargi, składaj zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, ale
    > nie narażaj ludzi wokół siebie swoją głupotą.

    Grupa dyskusyjna jest do wymiany poglądów, jeśli uważasz że są
    szkodliwe sam pisz na mnie skargi lub doniesienia.
    Powodzenia życzę.

    >>> Cóż, na szczęście, Polska, to nie "Dziki Zachód" i przeważnie zatrzymuje
    >>> się kierującego w związku z wykroczeniem albo do "rutynowej kontroli".
    >>> Toteż jak raz na czas pojawia się przygłup, to dla świętego spokoju
    >>> policjant pozwala mu się powygłupiać i puszcza wolno. Bo po co się
    >>> "kopać" z idiotą.
    >> Rutynowa kontrola to właśnie wyrabianie norm i szykanowanie obywateli.
    >
    > Napisz skargę, albo zawiadomienie o przestępstwie.

    Dużo skuteczniejsze jest obsmarowanie was publicznie.
    Twoje zachowanie to potwierdza.

    >>> Tak więc kończąc przydługi post, do którego mnie sprowokowałeś, weź z
    >>> łaski swojej pod uwagę, że takie akcje w Internecie, z pozoru
    >>> nieszkodliwe, są bardzo niebezpieczne.
    >> Co niebezpiecznego mnie spotka jeśli nie dam potrzymać policjantowi
    >> swojego dowodu ? Poza tym że mnie "aresztuje" i zawiezie na posterunek ?
    >> Będzie strzelać ?
    >
    > Tylko, że legitymowanie Twoje normalnie będzie trwało kilkanaście minut,
    > a z wydziwianiem spędzisz w towarzystwie Policji kilka godzin i w
    > dodatku może się skończyć wyrokiem. Skoro jesteś masochistą, to Twoje
    > prawo, ale ne propaguj to jako normalnego zachowania. Tak jak para dwóch
    > homoseksualistów nigdy w moich oczach nie będzie małżeństwem.
    >
    Nigdzie nie pisałem że to jest normalne zachowanie, ale do milicyjnej
    świadomości to nie dociera. Mimo że pisałem dyskutuj ze mną lub
    moimi poglądami a nie z tym co tobie się wydaje że myślę.


    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1