eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOdmowa naprawy gwarancyjnej samochoduRe: Odmowa naprawy gwarancyjnej samochodu
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: PrzemekB <p...@p...com>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Odmowa naprawy gwarancyjnej samochodu
    Date: Wed, 16 Jun 2004 14:17:42 +0200
    Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
    Lines: 27
    Message-ID: <11fqk33b0mpg6.3rkzmtbu5sj0$.dlg@40tude.net>
    References: <can7i8$1eo$1@inews.gazeta.pl> <h...@z...router>
    Reply-To: p...@p...com
    NNTP-Posting-Host: host-ip210-252.crowley.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1087389235 25942 62.111.252.210 (16 Jun 2004 12:33:55 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 16 Jun 2004 12:33:55 +0000 (UTC)
    X-User: pbernat
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.10.1pl Hamster/2.0.4.0
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:221357
    [ ukryj nagłówki ]

    Wed, 16 Jun 2004 07:22:57 +0800, na pl.soc.prawo, Marcin Debowski
    napisał(a):

    > Ekspertem w dziedzinie samochodowej zdecydowanie nie jestem, ale jak na
    > mój gust jeśli jakieś zwierze może się dostać do komory paska rozrządu to
    > jest to wada konstrukcyjna i producent/sprzedawca powinien jak najbardziej
    > za to odpowiadać.

    Bez żartów. Wiesz ile jest pod samochodem gumowych i plastikowych
    elementów, które nie są w żaden sposób zabezpieczone. Nawet przewody
    hamulcowe może byle szczur przegryźć. Pasek rozrządu nie ma komory, ale
    zwykle jest osłonięty plastikową pokrywą, by błoto na niego nie leciało i
    nie wkręcił się jakiś luźny przewód. W wielu autach pokrywa nawet zasłania
    całego paska. Właściciel miał pecha i gwarancja nic tu nie pomoże.
    BTW znajomemu kiedyś, jak odpalał auto przed powrotem z Mazur, coś
    łomotnęło pod maską. Z zewnątrz nic nie było widać. Auto, stary passat
    diesel, jechało, ale słabo i kopciło. Po powrocie do domu, po dwóch dniach
    rozkręcania silnika dopiero odkrył szczątki myszy pod osłona paska
    rozrządu. Szczęśliwie pasek nie pękł na amen, ale tylko przeskoczył o
    ząbek. Było to jednak auto z połowy lat 80-tych, a nie te współczesne
    plastiki.


    --
    Pozdr.

    Przemek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1