eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonakaz sciagniecia anteny z elewacjiRe: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
  • Data: 2013-04-19 07:40:07
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Maruda <m...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2013-04-18 22:15, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > W dniu 18.04.2013 21:42, hiki o! pisze:
    >> On 18.04.2013 21:08, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    >>> W dniu 18.04.2013 19:08, Maruda pisze:
    >>>> Ale ochrona zdrowia, szkolnictwo, emerytury - po cholerę mają być
    >>>> państwowe?
    >>> Szkolnictwo: Bo wspólnota uznała, że to korzystne dla rozwoju wspólnoty,
    >>> żeby wiedza była dostępna dla wszystkich, a nie dla najbogatszych.
    >> ...dzieki czemu teraz mase bezrobotnych magistrow...
    >
    > jak się ludziom robić nie chce, to niestety nie poradzisz.
    > W Polsce bezrobocie wśród osób wykształconych i zdrowych nie występuje
    > poza bezrobociem dobrowolnym. Bezrobotnym można być będąc chorym albo
    > naprawdę z IQ na poziomie kamienia łupanego. Inaczej jest to tylko wybór
    > danej osoby.
    >
    >>> Leczenie: Żeby ludzie biedni nie umierali i nie gnili na ulicach, tylko
    >>> mieli zapewnione leczenie w takim zakresie, w jakim wspólnotę stać, bo
    >>> zdrowa wspólnota jest w interesie wspólnoty.
    >>
    >> ...pewnie dlatego dzis w wiadomosciach mowili o zapisach 50-latkow na
    >> wizyte do specjalisty lub zabieg ratujacy przed slepota na rok...
    >> 2022!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    !!!!!!!!!!!!
    >
    > No cóż, przecież napisałem ,,w takim zakresie, w jakim wspólnotę stać''.
    >
    > Tak krawiec kraje, jak mu materii staje, no nie?
    >
    >>> Emerytury: Żeby starzy ludzie nie umierali z braku środków do życia. To
    >>> może najmniej wytłumaczalne z punktu widzenia czysto rozwojowego
    >>> interesu wspólnoty. Ale wspólnota jest zbiorowiskiem żywych ludzi i taką
    >>> większość etykę wyznaje.
    >> A dlaczego starymi ludzmi nie moga sie zajmowac ich dzieci?
    >
    > Mogą, ale tu jest znów pewne równanie społeczne. Nie wszyscy mają dzieci
    > mogące to robić, więc się zbiera od wszystkich, uśrednia i wrzuca do wora

    Nie generalizuj. Na ogół ludzie mają dzieci. Jeśli ktoś nie ma dzieci,
    to na ogół ma rodzeństwo (które też ma dzieci, które mogą utrzymywać
    bezdzietnego wujka). Jeśli ani-to ani-to, to może dołączyć do jakiejś
    wspólnoty zapewniającej utrzymanie aż do śmierci (zakon?) albo uprawiać
    profesję, w której przechodzi się w stan spoczynku (co też jest
    wynaturzeniem lekkim). Pozostali mogą dobrowolnie oszczędzać do
    skarpety, albo w jakimś-tam filarze. Ci, którzy pozostają po wyczerpaniu
    tych wszystkich (i innych niewymienionych) możliwości, to doprawdy
    znikomy margines. Dużo mniejszy, niż umierający wskutek organizacyjnego
    niedowładu państwowej "służby" zdrowia.

    No i jeszcze mój argument "koszykowy" (budżetowy):
    Wariant A: Kowalski utrzymuje swojego ojca, a Malinowski swojego.
    Wariant B: Wpieprza się miedzy nich urzędnik, który zabiera im te
    pieniądze, bo "teraz państwo będzie wypłacało emerytury". Urzędnik każe
    sobie za to płacić (patrz siedziby ZUSu), a i przy okazji kradnie z tego
    jak mu braknie na co innego. Który wariant lepszy?

    Czy Ty naprawdę uważasz, że systemy budżetowej oświaty, służby zdrowia i
    emerytur są lepsze, niż indywidualne (trudno mi w to uwierzyć), czy
    tylko-tak podtrzymujesz dyskusję?

    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1