eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoO niewinności skazanegoRe: O niewinności skazanego
  • Data: 2018-03-30 15:42:38
    Temat: Re: O niewinności skazanego
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 30-03-18 o 02:22, J.F. pisze:

    >> Co prawda za skrajnie nieprawdopodobne
    >> uważam, by tak nagle na biurko prokuratora trafiły akta osoby skazanej.
    > Przychodza mi na mysl dwie rzeczy:
    > -ciagle "szukano" pozostalych sprawcow,
    > -jakis prokurator odchodzil, i musial przekazac sprawy.

    Obydwie prawdopodobne. Tylko, że nijak to się ma do "nagle".
    >
    >> Ale jeśli to prawda, to wszyscy,którzy o tym wiedzieli, powinni zarzut
    >> niedopełnienia obowiązków.
    >> Pomyłka sądowa, to jeno. Zaniechania podjęcia działań po jej ujawnieniu
    >> to drugie.
    > Ale bylo "ujawnienie", czy tylko niejasne wrazenie prokuratora, ze cos
    > tu jest nie tak ?

    Weź się ogarnij! Jako funkcjonariusz publiczny (ale to bez znaczenia,
    jako ktokolwiek) dochodzisz do wniosku, że w więzieniu od 10 lat
    niewinna osoba siedzi z wyrokiem 25 lat. I co? Mógł to zrobić pisząc
    wniosek "z urzędu", ale rozumiem, że przełożeni mieli jakieś inne
    pomysły. Nie znam dokładnie regulaminu, co ma Prokurator zrobić, jeśli
    przełożony poleci mu popełnić przestępstwo. W ostateczności pozostają
    takie ogólne zasady etyczne. Uwierz, że możliwości zrobienia tego w
    sposób sensowny nawet wbrew przełożonym jest tuzin. Ale jeśli już nic
    nie zrobił - bo doszedł wówczas do wniosku, że może faktycznie nie ma
    racji - to nie idę 8 lat później do dziennikarza i nie mówię, ze ja już
    wówczas wiedziałem, że niewinna osoba siedzi w więzieniu.

    O ile oczywiście pomyłka sądowa nie powinna się zdarzyć, to pomyłka. Ale
    świadomie przez kolejne 8 lat trzymać w więzieniu niewinną osobę? Taż to
    samo w sobie przestępstwo. Ukrywanie dowodów niewinności. Chyba, że
    rzeczywiście 8 lat temu nie było żadnych dowodów i gość konfabuluje -
    zwłaszcza,. że wrócę do wstępu i niespecjalnie wierzę w to przypadkowe
    przeczytanie akt.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1