-
1. Data: 2018-03-29 16:15:16
Temat: O niewinności skazanego
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
http://www.se.pl/wiadomosci/polska/kazali-milczec-pr
okuratorowi-o-niewinnosci-komendy_1046967.html
Błędy, zaniechania, wreszcie ochrona własnych stołków. Dochodzenie w
prawie zabójstwa 15-letniej Małgosi z Miłoszyc (woj. dolnośląskie), za
które został niesłusznie skazany Tomasz Komenda, było prowadzone
nieudolnie, a po wyroku śledczych nie obchodziło, że za kraty trafił
niewinny człowiek. Już w 2010 r. prokurator Bartosz Biernat odkrył, że
nastolatkę zamordował ktoś inny, ale... przełożeni kazali mu milczeć.
-
2. Data: 2018-03-29 19:22:58
Temat: Re: O niewinności skazanego
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Animka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5abcf501$0$31371$6...@n...neostrad
a.pl...
>http://www.se.pl/wiadomosci/polska/kazali-milczec-p
rokuratorowi-o-niewinnosci-komendy_1046967.html
>Błędy, zaniechania, wreszcie ochrona własnych stołków. Dochodzenie w
>prawie zabójstwa 15-letniej Małgosi z Miłoszyc (woj. dolnośląskie),
>za które został niesłusznie skazany Tomasz Komenda, było prowadzone
>nieudolnie, a po wyroku śledczych nie obchodziło, że za kraty trafił
>niewinny człowiek. Już w 2010 r. prokurator Bartosz Biernat odkrył,
>że
Ale gdzie byl sad ?
Czy jednak, przy owczesnej technice, mial calkiem przyzwoity material
dowodowy - badania DNA, szczeka, pies ...
>nastolatkę zamordował ktoś inny, ale... przełożeni kazali mu milczeć.
Jak to SE - duzo newsow, malo faktow.
Jak to "odkryl" ?
Czy "mial uzasadnione watpliwosci", a przelozeni kazali mu sie zajac
wazniejszymi sprawami ... niz grzebanie w prawomocnie skazanym.
Tak swoja droga, co to ma znaczyc "akta trafily na biurko" ?
Czyzby ktos z przelozonych kazal mu postawic ... do dalszego sledztwa
?
Bo tam ciagle bylo dwoch nie zlapanych gwalcicieli.
J.
-
3. Data: 2018-03-29 21:25:16
Temat: Re: O niewinności skazanego
Od: Sonn <x...@p...onet.pl>
W dniu 2018-03-29 o 16:15, Animka pisze:
> http://www.se.pl/wiadomosci/polska/kazali-milczec-pr
okuratorowi-o-niewinnosci-komendy_1046967.html
>
>
> Błędy, zaniechania, wreszcie ochrona własnych stołków. Dochodzenie w
> prawie zabójstwa 15-letniej Małgosi z Miłoszyc (woj. dolnośląskie), za
> które został niesłusznie skazany Tomasz Komenda, było prowadzone
> nieudolnie, a po wyroku śledczych nie obchodziło, że za kraty trafił
> niewinny człowiek. Już w 2010 r. prokurator Bartosz Biernat odkrył, że
> nastolatkę zamordował ktoś inny, ale... przełożeni kazali mu milczeć.
>
>
>
Gwoli wyjaśnienia:
14 czerwca 2000 został powołany przez prezydenta Aleksandra
Kwaśniewskiego na urząd ministra sprawiedliwości w rządzie Jerzego Buzka
jako następca Hanny Suchockiej. Stanowisko to zajmował do 5 lipca 2001.
Zgadnij kto to?
Podczas śledztwa wrocławscy prokuratorzy Marek J. i Stanisław O. zostali
ukarani za opieszałość w szukaniu sprawców. Z kolei prokurator okręgowy
Marek Gabryjelski został odwołany ze stanowiska za nieprawidłowości w
kilku nadzorowanych przez niego śledztwach, m.in. w tym dotyczącym
gwałtu w Miłoszycach.
Akt oskarżenia skierowano na przełomie marca i kwietnia 2001 r.
Z wyników jego pracy nie był zadowolony także ówczesny prokurator
generalny Lech Kaczyński. ,,Skrytykował mnie w prasie i tak naprawdę do
dzisiaj nie wiem za co, bo nigdy ze mną nie rozmawiał" - dziwi się Ozimina.
Śledztwo zostało mu odebrane w styczniu 2001 r., a pięć lat później
odszedł z prokuratury
--
Sonn
-
4. Data: 2018-03-29 23:01:52
Temat: Re: O niewinności skazanego
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 29 Mar 2018 21:25:16 +0200, Sonn napisał(a):
> W dniu 2018-03-29 o 16:15, Animka pisze:
>> http://www.se.pl/wiadomosci/polska/kazali-milczec-pr
okuratorowi-o-niewinnosci-komendy_1046967.html
>>
>> Błędy, zaniechania, wreszcie ochrona własnych stołków. Dochodzenie w
>> prawie zabójstwa 15-letniej Małgosi z Miłoszyc (woj. dolnośląskie), za
>> które został niesłusznie skazany Tomasz Komenda, było prowadzone
>> nieudolnie, a po wyroku śledczych nie obchodziło, że za kraty trafił
>> niewinny człowiek. Już w 2010 r. prokurator Bartosz Biernat odkrył, że
>> nastolatkę zamordował ktoś inny, ale... przełożeni kazali mu milczeć.
>>
> Gwoli wyjaśnienia:
> 14 czerwca 2000 został powołany przez prezydenta Aleksandra
> Kwaśniewskiego na urząd ministra sprawiedliwości w rządzie Jerzego Buzka
> jako następca Hanny Suchockiej. Stanowisko to zajmował do 5 lipca 2001.
> Zgadnij kto to?
>
> Podczas śledztwa wrocławscy prokuratorzy Marek J. i Stanisław O. zostali
> ukarani za opieszałość w szukaniu sprawców. Z kolei prokurator okręgowy
> Marek Gabryjelski został odwołany ze stanowiska za nieprawidłowości w
> kilku nadzorowanych przez niego śledztwach, m.in. w tym dotyczącym
> gwałtu w Miłoszycach.
> Akt oskarżenia skierowano na przełomie marca i kwietnia 2001 r.
>
> Z wyników jego pracy nie był zadowolony także ówczesny prokurator
> generalny Lech Kaczyński. ,,Skrytykował mnie w prasie i tak naprawdę do
> dzisiaj nie wiem za co, bo nigdy ze mną nie rozmawiał" - dziwi się Ozimina.
> Śledztwo zostało mu odebrane w styczniu 2001 r., a pięć lat później
> odszedł z prokuratury
Ale "material dowodowy" zdazyl zebrac, a moze nawet akt oskarzenia
napisac - przynajmniej w wersji wstepnej.
A tych prokuratorow to troche bylo
https://gazeta-olawa.pl/news/63785-zatrzymany-kolejn
y-podejrzany-o-morderstwo-miloszycach/
J.
-
5. Data: 2018-03-30 00:15:14
Temat: Re: O niewinności skazanego
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 29-03-18 o 16:15, Animka pisze:
> Błędy, zaniechania, wreszcie ochrona własnych stołków. Dochodzenie w
> prawie zabójstwa 15-letniej Małgosi z Miłoszyc (woj. dolnośląskie), za
> które został niesłusznie skazany Tomasz Komenda, było prowadzone
> nieudolnie, a po wyroku śledczych nie obchodziło, że za kraty trafił
> niewinny człowiek. Już w 2010 r. prokurator Bartosz Biernat odkrył, że
> nastolatkę zamordował ktoś inny, ale... przełożeni kazali mu milczeć.
Ten wątek powinien być zbadany. Co prawda za skrajnie nieprawdopodobne
uważam, by tak nagle na biurko prokuratora trafiły akta osoby skazanej.
Ale jeśli to prawda, to wszyscy,którzy o tym wiedzieli, powinni zarzut
niedopełnienia obowiązków.
Pomyłka sądowa, to jeno. Zaniechania podjęcia działań po jej ujawnieniu
to drugie.
-
6. Data: 2018-03-30 00:22:48
Temat: Re: O niewinności skazanego
Od: Sonn <x...@p...onet.pl>
W dniu 2018-03-29 o 23:01, J.F. pisze:
> Dnia Thu, 29 Mar 2018 21:25:16 +0200, Sonn napisał(a):
>> W dniu 2018-03-29 o 16:15, Animka pisze:
>>> http://www.se.pl/wiadomosci/polska/kazali-milczec-pr
okuratorowi-o-niewinnosci-komendy_1046967.html
>>>
>>> Błędy, zaniechania, wreszcie ochrona własnych stołków. Dochodzenie w
>>> prawie zabójstwa 15-letniej Małgosi z Miłoszyc (woj. dolnośląskie), za
>>> które został niesłusznie skazany Tomasz Komenda, było prowadzone
>>> nieudolnie, a po wyroku śledczych nie obchodziło, że za kraty trafił
>>> niewinny człowiek. Już w 2010 r. prokurator Bartosz Biernat odkrył, że
>>> nastolatkę zamordował ktoś inny, ale... przełożeni kazali mu milczeć.
>>>
>> Gwoli wyjaśnienia:
>> 14 czerwca 2000 został powołany przez prezydenta Aleksandra
>> Kwaśniewskiego na urząd ministra sprawiedliwości w rządzie Jerzego Buzka
>> jako następca Hanny Suchockiej. Stanowisko to zajmował do 5 lipca 2001.
>> Zgadnij kto to?
>>
>> Podczas śledztwa wrocławscy prokuratorzy Marek J. i Stanisław O. zostali
>> ukarani za opieszałość w szukaniu sprawców. Z kolei prokurator okręgowy
>> Marek Gabryjelski został odwołany ze stanowiska za nieprawidłowości w
>> kilku nadzorowanych przez niego śledztwach, m.in. w tym dotyczącym
>> gwałtu w Miłoszycach.
>> Akt oskarżenia skierowano na przełomie marca i kwietnia 2001 r.
>>
>> Z wyników jego pracy nie był zadowolony także ówczesny prokurator
>> generalny Lech Kaczyński. ,,Skrytykował mnie w prasie i tak naprawdę do
>> dzisiaj nie wiem za co, bo nigdy ze mną nie rozmawiał" - dziwi się Ozimina.
>> Śledztwo zostało mu odebrane w styczniu 2001 r., a pięć lat później
>> odszedł z prokuratury
>
> Ale "material dowodowy" zdazyl zebrac, a moze nawet akt oskarzenia
> napisac - przynajmniej w wersji wstepnej.
>
Bo się już nowo mianowanemu przełożonemu pewnie grunt pod nogami palił i
mu grożono odwołaniem "jak cos z tym nie zrobi". A nauczony
doświadczeniem poprzednika cisnął niżej na prowadzącego sprawę. W tej
firmie to normalne. A jak już się ministerstwo zainteresuje, to zaczyna
się sraczka maksymalna.
--
Sonn
-
7. Data: 2018-03-30 02:22:54
Temat: Re: O niewinności skazanego
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 30 Mar 2018 00:15:14 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
> W dniu 29-03-18 o 16:15, Animka pisze:
>> Błędy, zaniechania, wreszcie ochrona własnych stołków. Dochodzenie w
>> prawie zabójstwa 15-letniej Małgosi z Miłoszyc (woj. dolnośląskie), za
>> które został niesłusznie skazany Tomasz Komenda, było prowadzone
>> nieudolnie, a po wyroku śledczych nie obchodziło, że za kraty trafił
>> niewinny człowiek. Już w 2010 r. prokurator Bartosz Biernat odkrył, że
>> nastolatkę zamordował ktoś inny, ale... przełożeni kazali mu milczeć.
>
> Ten wątek powinien być zbadany.
Wlasnie badaja ... ale czy Ziobro-turze mozna wierzyc ?
> Co prawda za skrajnie nieprawdopodobne
> uważam, by tak nagle na biurko prokuratora trafiły akta osoby skazanej.
Przychodza mi na mysl dwie rzeczy:
-ciagle "szukano" pozostalych sprawcow,
-jakis prokurator odchodzil, i musial przekazac sprawy.
> Ale jeśli to prawda, to wszyscy,którzy o tym wiedzieli, powinni zarzut
> niedopełnienia obowiązków.
> Pomyłka sądowa, to jeno. Zaniechania podjęcia działań po jej ujawnieniu
> to drugie.
Ale bylo "ujawnienie", czy tylko niejasne wrazenie prokuratora, ze cos
tu jest nie tak ?
J.
-
8. Data: 2018-03-30 02:55:50
Temat: Re: O niewinności skazanego
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
W dniu 2018-03-29 o 19:22, J.F. pisze:
> Użytkownik "Animka" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:5abcf501$0$31371$6...@n...neostrad
a.pl...
>> http://www.se.pl/wiadomosci/polska/kazali-milczec-pr
okuratorowi-o-niewinnosci-komendy_1046967.html
>>
>> Błędy, zaniechania, wreszcie ochrona własnych stołków. Dochodzenie w
>> prawie zabójstwa 15-letniej Małgosi z Miłoszyc (woj. dolnośląskie), za
>> które został niesłusznie skazany Tomasz Komenda, było prowadzone
>> nieudolnie, a po wyroku śledczych nie obchodziło, że za kraty trafił
>> niewinny człowiek. Już w 2010 r. prokurator Bartosz Biernat odkrył, że
>
> Ale gdzie byl sad ?
> Czy jednak, przy owczesnej technice, mial calkiem przyzwoity material
> dowodowy - badania DNA, szczeka, pies ...
>
>> nastolatkę zamordował ktoś inny, ale... przełożeni kazali mu milczeć.
>
> Jak to SE - duzo newsow, malo faktow.
>
> Jak to "odkryl" ?
> Czy "mial uzasadnione watpliwosci", a przelozeni kazali mu sie zajac
> wazniejszymi sprawami ... niz grzebanie w prawomocnie skazanym.
>
>
> Tak swoja droga, co to ma znaczyc "akta trafily na biurko" ?
> Czyzby ktos z przelozonych kazal mu postawic ... do dalszego sledztwa ?
> Bo tam ciagle bylo dwoch nie zlapanych gwalcicieli.
Mogłes przeczytać cały artykuł, a wczoraj w TV program Alarm (bodajże)
ten prokurator wszystko opowiadał. Odsunęli go, bo ......
--
animka
-
9. Data: 2018-03-30 15:42:38
Temat: Re: O niewinności skazanego
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 30-03-18 o 02:22, J.F. pisze:
>> Co prawda za skrajnie nieprawdopodobne
>> uważam, by tak nagle na biurko prokuratora trafiły akta osoby skazanej.
> Przychodza mi na mysl dwie rzeczy:
> -ciagle "szukano" pozostalych sprawcow,
> -jakis prokurator odchodzil, i musial przekazac sprawy.
Obydwie prawdopodobne. Tylko, że nijak to się ma do "nagle".
>
>> Ale jeśli to prawda, to wszyscy,którzy o tym wiedzieli, powinni zarzut
>> niedopełnienia obowiązków.
>> Pomyłka sądowa, to jeno. Zaniechania podjęcia działań po jej ujawnieniu
>> to drugie.
> Ale bylo "ujawnienie", czy tylko niejasne wrazenie prokuratora, ze cos
> tu jest nie tak ?
Weź się ogarnij! Jako funkcjonariusz publiczny (ale to bez znaczenia,
jako ktokolwiek) dochodzisz do wniosku, że w więzieniu od 10 lat
niewinna osoba siedzi z wyrokiem 25 lat. I co? Mógł to zrobić pisząc
wniosek "z urzędu", ale rozumiem, że przełożeni mieli jakieś inne
pomysły. Nie znam dokładnie regulaminu, co ma Prokurator zrobić, jeśli
przełożony poleci mu popełnić przestępstwo. W ostateczności pozostają
takie ogólne zasady etyczne. Uwierz, że możliwości zrobienia tego w
sposób sensowny nawet wbrew przełożonym jest tuzin. Ale jeśli już nic
nie zrobił - bo doszedł wówczas do wniosku, że może faktycznie nie ma
racji - to nie idę 8 lat później do dziennikarza i nie mówię, ze ja już
wówczas wiedziałem, że niewinna osoba siedzi w więzieniu.
O ile oczywiście pomyłka sądowa nie powinna się zdarzyć, to pomyłka. Ale
świadomie przez kolejne 8 lat trzymać w więzieniu niewinną osobę? Taż to
samo w sobie przestępstwo. Ukrywanie dowodów niewinności. Chyba, że
rzeczywiście 8 lat temu nie było żadnych dowodów i gość konfabuluje -
zwłaszcza,. że wrócę do wstępu i niespecjalnie wierzę w to przypadkowe
przeczytanie akt.
-
10. Data: 2018-03-30 16:02:40
Temat: Re: O niewinności skazanego
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
W dniu 2018-03-30 o 15:42, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 30-03-18 o 02:22, J.F. pisze:
>
>>> Co prawda za skrajnie nieprawdopodobne
>>> uważam, by tak nagle na biurko prokuratora trafiły akta osoby skazanej.
>> Przychodza mi na mysl dwie rzeczy:
>> -ciagle "szukano" pozostalych sprawcow,
>> -jakis prokurator odchodzil, i musial przekazac sprawy.
>
> Obydwie prawdopodobne. Tylko, że nijak to się ma do "nagle".
>>
>>> Ale jeśli to prawda, to wszyscy,którzy o tym wiedzieli, powinni zarzut
>>> niedopełnienia obowiązków.
>>> Pomyłka sądowa, to jeno. Zaniechania podjęcia działań po jej ujawnieniu
>>> to drugie.
>> Ale bylo "ujawnienie", czy tylko niejasne wrazenie prokuratora, ze cos
>> tu jest nie tak ?
>
> Weź się ogarnij! Jako funkcjonariusz publiczny (ale to bez znaczenia,
> jako ktokolwiek) dochodzisz do wniosku, że w więzieniu od 10 lat
> niewinna osoba siedzi z wyrokiem 25 lat. I co? Mógł to zrobić pisząc
> wniosek "z urzędu", ale rozumiem, że przełożeni mieli jakieś inne
> pomysły. Nie znam dokładnie regulaminu, co ma Prokurator zrobić, jeśli
> przełożony poleci mu popełnić przestępstwo. W ostateczności pozostają
> takie ogólne zasady etyczne. Uwierz, że możliwości zrobienia tego w
> sposób sensowny nawet wbrew przełożonym jest tuzin. Ale jeśli już nic
> nie zrobił - bo doszedł wówczas do wniosku, że może faktycznie nie ma
> racji - to nie idę 8 lat później do dziennikarza i nie mówię, ze ja już
> wówczas wiedziałem, że niewinna osoba siedzi w więzieniu.
>
> O ile oczywiście pomyłka sądowa nie powinna się zdarzyć, to pomyłka. Ale
> świadomie przez kolejne 8 lat trzymać w więzieniu niewinną osobę? Taż to
> samo w sobie przestępstwo. Ukrywanie dowodów niewinności. Chyba, że
> rzeczywiście 8 lat temu nie było żadnych dowodów i gość konfabuluje -
> zwłaszcza,. że wrócę do wstępu i niespecjalnie wierzę w to przypadkowe
> przeczytanie akt.
Prokurator pewnie nie chciał stracić stołka i pozwolił sobą
zmanipulować. Teraz pewnie jest na emeryturze to sobie gada.
Gdzieś czytałam, że sąsiadka rodziny Komedów się na nich zemścila za to,
że na jakiejś sprawie w sądzie przeciwko niej mówili prawdę. Jej
kłamliwe zeznania być może były na rękę policji, żeby sobie dalej glowy
nie zawracać i sprawę zakończyć.