W dniu .03.2017 o 13:02 RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:

> W dniu 2017-03-19 o 09:55, Trefniś pisze:
>
>> "Żyj i daj żyć innym" - macie do wyboru np. chamską odzywkę i chwilową z
>> tego radość, albo pozytywnie zaskoczonego telemarketera, który jest
>> skłonny stracić chwilę czasu, by miłego klienta wykreślić z bazy.
>>
>> Zresztą to działa też w innych sytuacjach (urząd, sklep). Byle się nie
>> płaszczyć, a z humorem.
>>
> Telemarketer nie ma uprawnień do wykreślenia kogokolwiek z bazy.
> A jak się głupiej cipie dosadnie wytłumaczy że powinna znaleźć normalną
> pracę to wcześniej czy później znajdzie.

Mo właśnie - telemarketerzy uwielbiają takich klientów z małym penisem i
dzwonią do nich znacznie częściej. Chętnie automatem, na głucho.

Zdradź panie miętki, o której firmie marketingowej mówiłem?
Skoro znasz uprawnienia telemarketerów w _każdej_ firmie marketingowej, to
pewnie mnie zaskoczysz tą wiedzą?

Jestem pewien, że pouczający takie "cipy" Radoslaw u siebie w firmie
kładzie uszy po sobie, taka z niego wagina...

--
Trefniś