-
591. Data: 2023-02-20 20:58:58
Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 20.02.2023 o 20:51, Robert Tomasik pisze:
>> Bzdura. Ile razy będziesz to powtarzał. RPO stwierdził, ze nie
>> powinnno się słuchać jako świadka osoby co do której istnieją w
>> momencje rozpoczęcia przesłuchania dowody że danyc czyn popełniła.
> Przeczytaj stanowisko RPO.
"W obszernym piśmie RPO napisał, że w jego zainteresowaniu pozostaje
przesłuchiwanie w charakterze świadka osób, wobec których istnieje
wystarczający materiał dowodowy do postawienia im zarzutów. "
Istotna jest ostatnia część zdania. Przpraszam ale tylko kretyn mógłby
ze zdania nie należy przesłuchiwać podejrzanych jako świadków wyciągnąć
wniosek że należy wszystkim świadkom stawiać zarzuty... Jesteś kretynem?
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
592. Data: 2023-02-20 20:59:38
Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 20.02.2023 o 13:58, J.F pisze:
>>> Troche wątpie, bo po co. Policja przeciez podnosników nie ma ??????
>> Błądzisz kolejny raz.
> Macie podnosniki?
Mamy jeden.
--
Robert Tomasik
-
593. Data: 2023-02-20 21:02:53
Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 20.02.2023 o 20:59, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 20.02.2023 o 13:58, J.F pisze:
>>>> Troche wątpie, bo po co. Policja przeciez podnosników nie ma ??????
>>> Błądzisz kolejny raz.
>> Macie podnosniki?
> Mamy jeden.
Są nawet zdjęcia:
https://bi.im-g.pl/im/af/16/1a/z27357103IEG,Aktywisc
i-rozciagneli-flage-UE-na-Pomniku-Smolensk.jpg
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
594. Data: 2023-02-20 21:12:40
Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 20.02.2023 o 13:56, J.F pisze:
>> To są skutki wracania po raz n-ty do tematu. Cały temat wziął się z
>> tego, że ratownik nie dał AED, bo twierdził, że się w tej sytuacji nie
>> przyda. On nie twierdził, że on jest nieprzydatny w ogóle. A
>> dziennikarze chcieli mu stawiać zarzut nieudzielenia pomocy. I przeciwko
>> temu protestowałem, a nie przeciwko używaniu AED w ogóle.
> Ja tam nie wiem, jakby to byl kulson z komisariatu, to moze i zarzut
> bylby słuszny, ale tu ratownik mial cały basen ludzi do pilnowania.
> Proponowalem - wniesc ofiare na basen, wystarczy do bramek ?
Nie wiem, czy jeszcze by nie usieli mu biletu kupić. Co więcej, chyba
musiałby on sam kupić. Generalnie pomysł z gatunku podrzucenia pacjenta
do ogródka lekarza.
>
>> Opierając się na wiedzy posiadanej przez ratownika miał prawo założyć,
>> ze AED nie zadziała tam. Pisząc "nie zadziała", nie twierdzę, ze się go
>> włączyć nie da. Można i do zdrowej osoby go podłączyć. Ale użyjesz, a on
>> po prostu stwierdzi, że nie jest potrzebny i będziesz musiał go do
>> serwisu wysłać. Oczywiście lepiej przesadzić w ostrożności i uzyć, gdy
>> mógłby być potrzebny, ale przytomna osoba nei jest pacjentem, do którego
>> się używa AED.
>>
>> O ile pamiętam, to jeszcze był tam argument, że załoga Pogotowia użyła
>> respiratora. No ale to było później, a respirator w karetce jest inny,
>> niż AED (przeważnie).
> Ehm, odróżniasz respirator od defilbrylatora ?
JA tak. Nie wiem, co oni mieli tam w karetce, ale w reanimacyjnych
bywają respiratory.
>
>> I znowu wymuszasz na mnie rozbijanie to na atomy. Jest przepis karny
>> dotyczący nieudzielenia przedmiotu do ratowania, ale tylko w odniesieniu
>> do strażaków. Wrzeszcząca baba może prosić, ale jak nie dostanie, to nic
>> nie poradzisz. Ratownik również nie ma obowiązku biegać gdzieś daleko i
>> ratować przechodniów. Od tego jest pogotowie ratunkowe, a jak nie ma, to
>> Straż Pożarna. Mógł iść, ale nie poszedł i nic mu nie zrobisz.
> Kazdy ma obowiązek ratowac. Nie znasz i tego przepisu?
JA tak, ale jeśli Ty tak twierdzisz, to Ty najprawdopodobniej nie. To,
że grono osób nie jest ograniczone nie rodzi obowiązku zbiegnięcia się
przez wszystkich. Tam jest §2. Przypominam, że mężczyznę ratowano.
>
> Ale akurat ratownik ma setkę ludzi pod opieką.
> I istotnie moze ocenic, ze skoro ofiara mówi, to natychmiastowa pomoc
> nie jest potrzebna.
>
>> Tak samo,
>> jak nie mieli obowiązku zbiec się w to miejsce wszyscy lekarze z tej
>> dzielnicy. Mogli, ale nie mieli obowiązku. Co więcej, jak już gościa
>> ktoś tam fachowo ratował, to kolejny przechodzący przypadkowo ratownik
>> nie miał obowiązku przyłączania się do akcji. jest zasada, ze się pyta,
>> czy pomoc nie jest potrzebna, ale jak sytuacja jest ogarnięta, to
>> mnogość ratowników tu nic nie zmieni.
> Ratownik powinien sie lepiej znac na reanimacji i udzielaniu pomocy
> niż przypadkowy przechodzien.
A lekarz jeszcze lepiej. Czyli powinni porzucić szpitale i przychodnie i
niezwłocznie biec.
--
Robert Tomasik
-
595. Data: 2023-02-20 23:35:26
Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2023-02-20, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 20.02.2023 o 02:57, Marcin Debowski pisze:
>>> Opierając się na wiedzy posiadanej przez ratownika miał prawo założyć,
>>> ze AED nie zadziała tam. Pisząc "nie zadziała", nie twierdzę, ze się go
>> Ten człowiek chwilę wcześniej był nieprzytomny, więc AED powinien być
>> wydany choćby dla zabezpieczenia. Potem był zresztą defibrylowany już w
>> karetce, więc widać, że ryzyko było duże i realne.
>
> Podaj podstawę prawną nakazującą ratownikowi wydanie AED. Bo że
> oczywiście mógł na wszelki wypadek zabrać i dołożył łopatę scyzoryk i
> garść innych rzeczy, to inna sprawa.
No już to wałkowaliśmy. 162kk. Później argumentowałeś, że rzecz nie
dotyczy wydania komuś przedmiotu, na co ja pokazałem Ci opracowanie, że
jak najbardziej dotyczy, na co już nie odpowiedziałeś.
--
Marcin
-
596. Data: 2023-02-21 00:09:27
Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 20.02.2023 o 23:35, Marcin Debowski pisze:
>>>> Opierając się na wiedzy posiadanej przez ratownika miał prawo założyć,
>>>> ze AED nie zadziała tam. Pisząc "nie zadziała", nie twierdzę, ze się go
>>> Ten człowiek chwilę wcześniej był nieprzytomny, więc AED powinien być
>>> wydany choćby dla zabezpieczenia. Potem był zresztą defibrylowany już w
>>> karetce, więc widać, że ryzyko było duże i realne.
>> Podaj podstawę prawną nakazującą ratownikowi wydanie AED. Bo że
>> oczywiście mógł na wszelki wypadek zabrać i dołożył łopatę scyzoryk i
>> garść innych rzeczy, to inna sprawa.
> No już to wałkowaliśmy. 162kk. Później argumentowałeś, że rzecz nie
> dotyczy wydania komuś przedmiotu, na co ja pokazałem Ci opracowanie, że
> jak najbardziej dotyczy, na co już nie odpowiedziałeś.
Jest przepis art. 82a§1 kw, który mówi "Kto w razie powstania pożaru nie
dopełnia obowiązku określonego w przepisach o ochronie przeciwpożarowej
oraz Państwowej Straży Pożarnej w postaci ( ...) udzielenia niezbędnej
pomocy kierującemu działaniem ratowniczym, na jego żądanie, podlega
karze aresztu, grzywny albo karze nagany. Niby nie ma to związku z
omawianym tu zagadnieniem, ale jednak.
Gdyby przyjąć proponowane przez Ciebie rozwiązanie, że każdy byłby
ścigany za nieudzielenie pomocy poprzez użyczenie AED, to co do zasady
gdyby ów AED był konieczny podczas pożaru i żądał jego udzielenia
kierujący działaniami było by to przestępstwo. Czy widzisz powód, by
uznać, że nieudzielenie tego AED podczas pożaru jest szczególnie mniej
szkodliwe społecznie, niż w innej sytuacji?
Jeśli nie, to jaki sens miałoby ustanawianie tego szczególnego przepisu?
Przecież byłoby to przestępstwo. A tam nie było pożaru, a udzielenia
przedmiotu nie żądał kierujący działaniami ratowniczymi.
--
Robert Tomasik
-
597. Data: 2023-02-21 01:00:55
Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2023-02-20, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 20.02.2023 o 23:35, Marcin Debowski pisze:
>>>>> Opierając się na wiedzy posiadanej przez ratownika miał prawo założyć,
>>>>> ze AED nie zadziała tam. Pisząc "nie zadziała", nie twierdzę, ze się go
>>>> Ten człowiek chwilę wcześniej był nieprzytomny, więc AED powinien być
>>>> wydany choćby dla zabezpieczenia. Potem był zresztą defibrylowany już w
>>>> karetce, więc widać, że ryzyko było duże i realne.
>>> Podaj podstawę prawną nakazującą ratownikowi wydanie AED. Bo że
>>> oczywiście mógł na wszelki wypadek zabrać i dołożył łopatę scyzoryk i
>>> garść innych rzeczy, to inna sprawa.
>> No już to wałkowaliśmy. 162kk. Później argumentowałeś, że rzecz nie
>> dotyczy wydania komuś przedmiotu, na co ja pokazałem Ci opracowanie, że
>> jak najbardziej dotyczy, na co już nie odpowiedziałeś.
> Jest przepis art. 82a§1 kw, który mówi "Kto w razie powstania pożaru nie
> dopełnia obowiązku określonego w przepisach o ochronie przeciwpożarowej
> oraz Państwowej Straży Pożarnej w postaci ( ...) udzielenia niezbędnej
> pomocy kierującemu działaniem ratowniczym, na jego żądanie, podlega
> karze aresztu, grzywny albo karze nagany. Niby nie ma to związku z
> omawianym tu zagadnieniem, ale jednak.
>
> Gdyby przyjąć proponowane przez Ciebie rozwiązanie, że każdy byłby
> ścigany za nieudzielenie pomocy poprzez użyczenie AED, to co do zasady
Nie każdy. Naczelną zasadą jest MZ rozważenie poświęcenie konkretnego
dobra dla ratowania innego dobra. Samo żądanie wydania AED na zasadzie
widzimisie oczywiście nie będzie skutkowało jakąś odpowiedzialnością (w
przypadku odmowy wydania). Tak samo jak żądanie kierującego akcją, żeby
obecna na miejscu ładna dziewczyna zrobiła mu dobrze.
> gdyby ów AED był konieczny podczas pożaru i żądał jego udzielenia
> kierujący działaniami było by to przestępstwo. Czy widzisz powód, by
> uznać, że nieudzielenie tego AED podczas pożaru jest szczególnie mniej
> szkodliwe społecznie, niż w innej sytuacji?
Mogę sobie taką sytuację wyobrazić. Szansa na jej zaistnienie jest
oczywiście niewielka, bo AED nie jest co do zasady elementem akcji
pożarniczej, ale jednak. Kierujący np. ma wiedzę, że jakiś alement AED
może być wykorzystany w takiej akcji. Kable, zasilanie, samo pudełko,
cokolwiek. Oczywiście jesli nie można znaleźć innej, bardziej rozsądnej
alernatywy w wymaganym akcją czasie.
> Jeśli nie, to jaki sens miałoby ustanawianie tego szczególnego przepisu?
Bo czasami dobrze powiedzieć coś wprost niż zdawać się na domysły, a w
przypadku pożaru kwestia ratowania jednego dobra poświecając inne jest
duzo mniej wyraźna niż gdy w grę wchodzi czyjeś życie. Pali się czyjaś
stara, mała szopa. Nie ma tam ludzi ani zwierzat. Nie wydaje się to
groźna sytuacja. Niech się spali.
--
Marcin
-
598. Data: 2023-02-21 01:17:29
Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 21.02.2023 o 01:00, Marcin Debowski pisze:
> Bo czasami dobrze powiedzieć coś wprost niż zdawać się na domysły, a w
> przypadku pożaru kwestia ratowania jednego dobra poświecając inne jest
> duzo mniej wyraźna niż gdy w grę wchodzi czyjeś życie. Pali się czyjaś
> stara, mała szopa. Nie ma tam ludzi ani zwierzat. Nie wydaje się to
> groźna sytuacja. Niech się spali.
Nie przekonałeś mnie. To znaczy ogólnie oczywiście masz rację, ale
uważam, że zakładając logikę ustawodawcy (wie, że czasem ciężko w to
uwierzyć) to jeśli jest przepis szczególny ustanawiający wykroczenie, to
w pozostałym zakresie nie można naciągać przepisu dotyczącego
przestępstwa. To usiałoby dokładnie z czegoś wynikać. Przykładowo przy
czynach przepołowionych mamy podobną sytuację. Ale - moim zdaniem - w
wypadku użyczenia rzeczy to nie ma sensu.
--
Robert Tomasik
-
599. Data: 2023-02-21 06:20:18
Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 20.02.2023 o 21:12, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 20.02.2023 o 13:56, J.F pisze:
>>> To są skutki wracania po raz n-ty do tematu. Cały temat wziął się z
>>> tego, że ratownik nie dał AED, bo twierdził, że się w tej sytuacji nie
>>> przyda. On nie twierdził, że on jest nieprzydatny w ogóle. A
>>> dziennikarze chcieli mu stawiać zarzut nieudzielenia pomocy. I przeciwko
>>> temu protestowałem, a nie przeciwko używaniu AED w ogóle.
>> Ja tam nie wiem, jakby to byl kulson z komisariatu, to moze i zarzut
>> bylby słuszny, ale tu ratownik mial cały basen ludzi do pilnowania.
>> Proponowalem - wniesc ofiare na basen, wystarczy do bramek ?
>
> Nie wiem, czy jeszcze by nie usieli mu biletu kupić. Co więcej, chyba
> musiałby on sam kupić. Generalnie pomysł z gatunku podrzucenia pacjenta
> do ogródka lekarza.
Coraz bardziej odlatujesz, ale ciągle zmieniasz temat. Dalej
podtrzymujesz zdanie, że AED zadziała tylko jeśli serce nie bije a jak
bije to nie dośż że nie zadzała to zaszkodzi? Tak ciężko się do błędu
przyznać?
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
600. Data: 2023-02-21 16:05:23
Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 21.02.2023 o 06:20, Shrek pisze:
>> Nie wiem, czy jeszcze by nie usieli mu biletu kupić. Co więcej, chyba
>> musiałby on sam kupić. Generalnie pomysł z gatunku podrzucenia
>> pacjenta do ogródka lekarza.
>
> Coraz bardziej odlatujesz, ale ciągle zmieniasz temat. Dalej
> podtrzymujesz zdanie, że AED zadziała tylko jeśli serce nie bije a jak
> bije to nie dośż że nie zadzała to zaszkodzi? Tak ciężko się do błędu
> przyznać?
Skoro serce działa, a AED zadziała, to co się stanie? Serce wyłączy? Czy
chodzi Ci, że AED bedzie świecić, ale to nie jest chyba główne jego
zastosowanie.
--
Robert Tomasik