eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego] › Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!2.eu.feeder.erj
    e.net!feeder.erje.net!weretis.net!feeder8.news.weretis.net!newsreader4.netcolog
    ne.de!news.netcologne.de!peer02.ams1!peer.ams1.xlned.com!news.xlned.com!peer03.
    ams4!peer.am4.highwinds-media.com!news.highwinds-media.com!newsfeed.neostrada.p
    l!unt-exc-02.news.neostrada.pl!unt-spo-a-02.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl
    .POSTED!not-for-mail
    Date: Mon, 13 Feb 2023 01:10:48 +0100
    MIME-Version: 1.0
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 10.0; Win64; x64; rv:102.0) Gecko/20100101
    Thunderbird/102.7.2
    Content-Language: pl
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    References: <tr3520$11a$2$Shrek@news.chmurka.net>
    <1avgbwnu19bw0$.1fxj451an608k.dlg@40tude.net> <bVAEL.6$zGt2.2@fx01.ams1>
    <63e2df1c$0$19614$65785112@news.neostrada.pl> <otCEL.4$8tJc.1@fx14.ams1>
    <trvbff$7o4$2$Shrek@news.chmurka.net> <dVIEL.9$%aOc.0@fx10.ams1>
    <ts0ifu$7kc$5$Shrek@news.chmurka.net> <BOUEL.10$%fjc.7@fx15.ams1>
    <ts1v5l$gn1$1$Shrek@news.chmurka.net>
    <f...@4...net>
    <ts36ek$i75$5$Shrek@news.chmurka.net>
    <g0z800uqbpy$.m7v1pvpxc0yf$.dlg@40tude.net>
    <ts37ic$i75$9$Shrek@news.chmurka.net>
    <1757rn78ytk9x$.nawzcpq661lx.dlg@40tude.net>
    <ts3e1c$oqq$2$Shrek@news.chmurka.net>
    <1...@4...net>
    <63e6181c$0$9596$65785112@news.neostrada.pl>
    <vmBFL.61210$uA%d.15498@fx09.ams1>
    <63e731c3$0$19609$65785112@news.neostrada.pl>
    <NuGFL.6285$rQWd.5340@fx10.ams1>
    <63e7f0a5$0$19612$65785112@news.neostrada.pl>
    <ai_FL.838$OTCe.744@fx11.ams1>
    <63e8bf4d$0$9596$65785112@news.neostrada.pl>
    <uXeGL.832$Cvae.773@fx12.ams1>
    From: Robert Tomasik <r...@g...pl>
    Subject: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego
    przez Kaczyńskiego]
    In-Reply-To: <uXeGL.832$Cvae.773@fx12.ams1>
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Lines: 58
    Message-ID: <63e9800b$0$19606$65785112@news.neostrada.pl>
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: 185.192.243.253
    X-Trace: 1676247051 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 19606 185.192.243.253:53718
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    X-Received-Bytes: 5327
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:834583
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 13.02.2023 o 00:50, Marcin Debowski pisze:

    >> Mylisz - moim zdaniem. W wypadku śmierci łóżeczkowej, jeśli lekarz nie
    >> wystawi karty zgonu też by trzeba prowadzić postępowanie karne. To nie
    >> jest wymysł jakiegoś policjanta tylko niezałatana od lat luka w prawie.
    >> Brakuje nam przepisów co zrobić, jak z jednej strony lekarz nie może
    >> wystawić karty zgonu (bo nie zna przyczyny zgon u), a z drugiej strony
    >> nie ma realnych podstaw by sądzić, ze doszło do przestępstwa.
    > To co się robi przy śmierci łóżeczkowej? Też przesłuchuje w charakterze
    > oskarżonych wszystkich domowników?

    Przeważnie nic, bo lekarz wystawia kartę zgonu. Przyznam, że nie
    przypominam sobie, by kiedykolwiek ktoś prowadził takie postępowanie,
    choć oczywiście nie wiem wszystkiego.

    Ale jak masz kilku domowników, to nawet po stanowisku RPO można ich
    słuchać na świadka, bowiem przecież nie jest oczywiste, który z nich
    ewentualnie nieumyślnie doprowadził do śmierci dziecka. W wypadku
    omawianego problemu z matką był ten problem, że tam nie było nikogo
    innego. Taka mała pułapka proceduralna.
    >
    > Ale to jest inny problem. Był chyba w zeszłym roku medialny przypadek,
    > że znaleziono pod wieczór trupa rolnika na polu. Medialny był, bo
    > policjanci pilnowali tego trupa kilkanaście godzin, a paniusi lekarce
    > nie chciało się przyjechać stwierdzić zgonu, jeszcze zdaje się butów
    > nie chciała ubłocić. Więc to chyba nie tak, że każdy trup na zewnątrz
    > to od razu podejrzenie przestępstwa.

    Oczywiście, że nie. Pisałem, że tu nie jest problemem podejrzenie lub
    nie. Problemem jest to, ze jak karty zgonu nie masz, to zwłok nie
    pochowasz. Ktoś musi tę sekcję zlecić i za nią zapłacić. No i najprędzej
    udaje się do tego namówić prokuratora. No bo nie można wykluczyć bez
    stwierdzenia przyczyny zgonu, że jednak jest nim jakieś przestępstwo.
    >
    > A z tą matką i dzieckiem w samochodzie, to pewnie lekarz był i zgon
    > mógł stwierdzić, więc do znudzenia już, co tam takiego było w
    > okolicznościach, że trzeba było szukać winnych?

    Nie mam zielonego pojęcia, ale wiem, ze jakby lekarz kartę zgonu
    wystawił, to by nikt nie forsował przestępstwa. Problemem pewnie było
    właśnie to, ze z powodu braku wiedzy o przyczynie (a tę w kartę zgonu
    musisz wpisać) nikt jej wystawić nie chciał.

    > No właśnie nie rozumiem co tu nagle robi ten koroner. Trzeba stwierdzić
    > zgon, ktoś go stwierdził, tak samo jak przy śmierci łóżeczkowej.
    > Okoliczności pewnie jednak nie wskazywały na winę matki.
    >
    Koroner, to osoba która nie tylko stwierdza zgon, ale też odpowiada za
    ustalenie przyczyny. Czasem owa przyczyna jest oczywista. Czasem da się
    z mniejszym lub większym prawdopodobieństwem ją ustalić - i o ile nie
    podejrzewamy przestępstwa, to nie ma to już tak krytycznego znaczenia,
    czy facet zszedł na zawał serca, czy mózgu. Ale czasem leżą zwłoki i
    tyle. Nie ma śladów zabójstwa. Znam przypadki, gdzie na siłę wystawiono
    kartę zgonu, a po kilku tygodniach trzeba było zarządzać ekshumacje, bo
    ktoś "w pijackim widzie" podniósł, że gościa otruto - przykładowo.
    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1