eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
  • Data: 2023-02-03 14:54:07
    Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 03.02.2023 o 14:14, J.F pisze:
    >> Post factum pewnie nie można wykluczyć, że niektórych z tych ludzi
    >> dało by się uratować. To jednak byli ratownicy. Nie na darmo
    >> ratowaniem życia lekarze się zajmują. Ratownicy mogli źle ocenić
    >> sprawę. Chciałbym wierzyć, że w złej wierze nikogo nie "uśpili".
    > Chyba sie mylisz, bo po co ten Pavulon.

    Żeby już była "skóra", bo inna załoga zgarnie wynagrodzenie. Scenariusz,
    że ratujesz pacjenta, ale na wszelki wypadek dajesz rodzinie wizytówkę,
    by zamówili trumnę i kondukt byłby dość kuriozalny.

    >> Z opóźnieniem dojazdu, to by trzeba być ostrożnym. Są jakieś
    >> procedury i są korki na mieście. Pewnych rzeczy przeskoczyć się nie
    >> daje.
    > Ostroznosc musi byc po stronie prokuratury, bo oni to dobrze
    > wiedzieli, czy sie spieszyli, czy zwlekali ... No ale ponoc opóźnien
    > nie bylo ... zdaniem prokuratury.

    To przykład umiejętności rozumienia takich komunikatów. Jak chciałbyś
    takie późnienie stwierdzić? Przecież nie pisali w dokumentacji, że
    wyjeżdżają później, by pacjent mógł umrzeć, zanim dojadą. No i tez
    prędkość jazdy jest ocenna. Kierowca odpowiada za bezpieczne dojechanie.
    Jak stwierdzisz, że przesadził w ostrożności i mógł bardziej brawurowo
    jechać? I to jeszcze po fakcie.
    >
    >> Uważam, ze przede wszystkim źle jest w Polsce, że to Pogotowie nie
    >> jest służbą. Rożnie to za granicą bywa rozwiązywane, ale te karetki
    >> bywają przy Straży Pożarnej albo Policji. Kiedyś to było w Polsce
    >> przy szpitalach (w latach pięćdziesiątych do dziewięćdziesiątych XX
    >> wieku)
    > A w USA ponoc "prywatne".

    Po pierwsze nie wiem, czemu akurat USA ma być wzorem. Po drugie chyba
    nie, a przynajmniej nie wszędzie. Przynajmniej opierając się na filmach.

    > A mozna by powiedziec, ze kazdy dzien zwłoki to jakies ofiary ..

    Chcę wierzyć, ze tych ofiar dodatkowo nie było.

    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1