eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNieprawdziwe oświadczenie w umowie › Re: Nieprawdziwe oświadczenie w umowie
  • Data: 2012-08-02 18:20:34
    Temat: Re: Nieprawdziwe oświadczenie w umowie
    Od: Czeslawek <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2012-08-02 14:20, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Tue, 31 Jul 2012, Czeslawek wrote:
    >
    >> Ponadto w umowie jest zapis mówiący, że A i B w przypadku niewykonania
    >> lub niewłaściwego wykonania umowy odpowiadają
    >> w stosunku do drugiej strony tylko za rzeczywiście poniesione straty.
    >
    > IMVHO to jest clou programu.

    B miało pomysł na biznes, który mógłby przynieść całkiem niezłe zyski,
    ale takie konsekwencje w umowie przewidziano tylko dla tego, że trudno
    by było B wykazać utracone korzyści, a A mogłaby zrobić z łatwością.

    >> Co B będzie mogła zrobić, jeśli w trakcie wykonywania umowy okaże się,
    >> że A od początku wiedziała lub dokładając należytej staranności
    >> mogłaby uzyskać informację, że to aktualnie projektowane urządzenie
    >> nie jest w stanie zwiększyć zdolności do wykonywania prac, w takim
    >> zakresie co A oświadczyła
    >
    > Takie podchwytliwe pytanie ze strony adwokata A:
    > - mówi pan, że pozwany bez problemu mógł się dowiedzieć, że to urządzenie
    > nie jest superhiper jak wynika z umowy?
    > [powód] - tak, oczywiście
    > - znaczy, B nie wykazało żadnej staranności przy zawieraniu umowy...
    > :[

    Załóżmy, że B nie znała się na zasadach działania tego urządzenia. Poza
    tym to urządzenie to miał być przełom, w tej dziedzinie i A
    współpracowała przy jego opracowywaniu.

    >> umowie, a w związku z tym A od początku mogło by być świadome,
    >
    > A "B" nie mogło?
    > Z ciekawości pytam, co stoi na przeszkodzie.
    > Nie żebym zaraz był adwokatem "A", tylko staram się wczuć w jego rolę ;)

    Tak jak już pisał @witek, prototyp, tajemnica przedsiębiorstwa, itp.
    Dopiero po zakończeniu zawartej umowy, oczywiście niewłaściwie
    niewykonanej przez A, na jaw wypłynęły dokumenty z fazy projektowania
    urządzenia, które zawierały takie informacje że nawet jeśli urządzenie
    pozwoli na dwukrotny wzrost wydajności to będzie bardzo duży sukces. W
    tych dokumentach były wprost informacje, że trzykrotny wzrost wydajności
    jest nierealny.

    W tym przypadku B nie chodzi o kasę, bo jak pisałem wcześniej ciężko by
    było udowodnić utracone korzyści, ale o napiętnowanie zarządu A.

    Dzięki za podjęcie dyskusji.

    --
    Pozdrawiam,
    Czesławek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1