eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNiekonsekwencjeRe: Niekonsekwencje
  • Data: 2021-08-12 02:21:31
    Temat: Re: Niekonsekwencje
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2021-08-11, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 11.08.2021 o 11:13, Marcin Debowski pisze:
    >
    >> Naturalną konsekwencją próby wdarcia niekoniecznie jest rozjechanie kogoś,
    >> więc trochę słabo to widzę. Wdzierający się mógł nie wiedzieć/przewidzieć,
    >> że (a) kierowca aż tak spanikuje; (b) będzie miał ludzi przed maską.
    >>
    > Naturalną konsekwencją próby pobicia kogoś jest próba ucieczki ofiary.

    Zgoda. Ale to tylko jeden element ciągu zdarzeń.

    > Jeśli nie da się dowieść, że kierujący celowo wjechał w tę kobietę - a
    > mam taką wątpliwość - to w mojej ocenie obronienie zarzutu NIEUMYŚLNEGO
    > spowodowania śmierci wdzierającemu się do autobusu jest możliwe.

    Problem w tym, że klarowną konsekwencją próby wdarcia może być ruszenie
    autobusem, natomiast nie zabicie osoby. Ten wdzierający się nie musiał
    wiedzieć jak wygląda sytuacja przed maską.

    > Normalnym następstwem ataku nożem na ofiarę nie jest zastrzelenie
    > przechodzącej obok osoby. Ale przyznasz, że jest to skutek dający się
    > przewidzieć.

    Tak, ale nie jest to MZ skutek na tyle nieunikniony, aby w podobnej
    sytuacji sprawca powinien się z nim liczyć. Zalezy jeszcze jakie były
    okoliczności. Jeśli akcja miała miejsce w tłumie, to już prędzej. Wtedy
    nawet straszenie nożem, bez intencji uzycia jest MZ ryzykowne.

    > Ad rem: Jesli przed sadem zostanie zmieniona kwalifikacja z zabójstwa,
    > na nieumyślne spowodowanie śmierci poprzez przekroczenie zakresu obrony
    > koniecznej - a to moim zdaniem właściwa kwalifikacja dla kierowcy - to z
    > automatu wdzierający się powinien dostać zarzut nieumyślnego
    > spowodowania śmierci kobiety poprzez napaść na kierowcę.

    No MZ nie jest to tak oczywiste z przyczyn podanych wyżej.

    > Moim zdaniem tę sytuację można porównać do tego, że gość się rzuca na
    > inną osobę. Dochodzi do przepychanki i ofiara wywracając się rozbija
    > jakiś przedmiot. Oczywiście mogła nie kombinować i dać sobie dać po
    > pysku. Jak wuażasz? kto by za uszkodzenie mienia zarzut dostał? Przecież
    > normalnym następstwem uderzenia kogoś "pięścią w nos" nie jest rozbicie
    > gabloty.

    A jakby ten przedmiot był 30m od miejsca wyjściowego dania w ryja, a
    walka z ucieczką się trochę przesunęły? Obecność ludzi przed maską
    autobusu nie musi być stanem ani normalnym ani oczywistym.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1